Nowy Volkswagen Passat z odrobiną fantazji
Na ilustracjach zupełnie bez kamuflażu nowy Volkswagen Passat wygląda świetnie. Chyba nikt nie oczekuje jednak od Volkswagena tyle odwagi. Samochód, który zostanie okrojony tylko do wersji kombi, będzie z pewnością równie praktyczny, co jego poprzednicy. Ale czy do ujawnionej już technologii Niemcy dodadzą szczyptę ciekawego wyglądu?
Niestety – odpowiedź na to pytanie brzmi nie. Ujawniony na oficjalnych zdjęciach VW Passat ma 4917 mm długości, 1852 mm szerokości, 1482 mm wysokości i rozstaw osi 2841 mm. Nowa odsłona legendy będzie więc gigantyczna, ale podobnie nudna jak wymienianie wszystkich tych cyferek. Być może będzie to najbardziej wszechstronne, największe auto świata, ale na pewno nie najciekawsze. A mogłoby być.
Passat to świetny samochód, ale na pewno nie najbardziej ekscytujący. Łączy w sobie wszystko, czego naprawdę potrzebujesz. Zwłaszcza kombi może być używane od spotkań biznesowych po rodzinne przejazdy, czy przewóz wszystkiego, co potrzebne jest w pracy czy w domu. Z silnikiem 2.0 TDI jeździ całkiem przyzwoicie, jest wygodny, zwinny i łatwy w prowadzeniu. Do tego jego utrzymanie nie kosztuje fortuny, jest całkiem oszczędny i nie traci na wartości.
Będzie Diesel, ale nie będzie tak ekscytującego wyglądu
Nic więc dziwnego, że VW nie będzie robił tu rewolucji. Co ciekawe, Passat wciąż będzie dostępny z silnikami TDI. Ale będzie miał nieco nowe oblicze jeśli chodzi o wygląd. Będzie zbliżony do niechcianych samochodów elektrycznych. Nie wygląda więc zbyt atrakcyjnie, ponieważ modele ID… cóż, sami wiecie. Choć Passat nie wygląda tak kiepsko jak ID.3, daleko mu do swoich poprzedników.
Niemcy nie pokazali jeszcze w całości gotowego samochodu bez kamuflażu, jednak ilustrator o nazwie Sugar Design na swoim Instagramie spróbował sam zdemaskować Passata B9. Nazywa go chińskim modelem Lamando, który również podąża śladami designu elektryków, choć sam nim nie jest. Jego zdjęcia możecie obejrzeć na końcu artykułu.
Samochód otrzymał więc dość agresywnie ścięty przód i dynamicznie zarysowany tył. Po tym, jak Volkswagen zdecydował się zakończyć produkcję Arteona, nie byłoby przeszkód, aby i Passat wyglądał w ten sposób. Nikt jednak nie może oczekiwać od VW tyle odwagi. Ze zdjęć z kamuflażem wynika, że auto jest bardziej konserwatywne. Możecie obejrzeć je TUTAJ.
Wyświetl ten post na Instagramie