Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z PKN ORLEN.
Tsunoda zadowolony z testów
– Testy w Bahrajnie przebiegły gładko i dostarczyliśmy wielu informacji o samochodzie. Zidentyfikowaliśmy pewne ograniczenia. Mamy pewne pozytywy i negatywy. Wszystko bezie przydatne podczas pierwszego wyścigu. Czuję, że pewne obszary pakietu są zdecydowanie lepsze w porównaniu z tym, co mieliśmy w zeszłoroczny modelu. Nad innymi musimy jednak jeszcze pracować. Ogólnie rzecz biorąc to były dobre testy. Przejechaliśmy najwięcej kilometrów ze wszystkich zespołów. Mieliśmy długie i krótkie wyjazdy. Niezawodność wygląda dobrze. W zeszłym roku to był nasz problem, więc poprawa jest zachęcająca. Musimy utrzymać ten trend w weekend – mówił Yuki Tsunoda.
– W zeszłorocznym modelu brakowało mi trochę docisku. Było to mocno zauważalne przy dużych prędkościach. Samochód ślizgał się, gdy walczyliśmy o oszczędzanie ogumienia. Zauważyłem w tym obszarze znaczną poprawę. Zmieniła się też specyfikacja opon. Czułem, że zachowują się inaczej podczas długich przejazdów. Musimy, jak wszyscy, dostosować się do tego. Degradacja wydawała się dość duża, ale większość przejazdów robiłem przy wysokiej temperaturze i w dziennym świetle. W weekend na tym samym torze ważniejsze będą czasy osiągane wieczorem, gdy będzie chłodniej – dodał.
Celem poprawa
– Teraz naprawdę nie mogę doczekać się ponownego ścigania. W tym roku moim celem jest osiąganie bardziej konsekwentnych wyników przez cały weekend, co przełoży się na lepsze wyścigi. Zaszło u mnie kilka zmian. Mam nowego trenera. Pojawili się też nowi inżynierowie, ale osobiście czuję się dobrze przygotowany. Moim celem jest dalszy rozwój z miejsca, w którym byłem pod koniec poprzedniego sezonu. Jak zwykle dam z siebie sto procent – zakończył.
W zeszłym roku Yuki Tsunoda wywalczył siedemnaste miejsce wśród kierowców. Najlepszy wynik wywalczył podczas Grand Prix Emilia-Romagna, gdzie był siódmy. Punkty zdobywał też w Bahrajnie, Hiszpanii i USA. AlphaTauri zakończyła sezon na dziewiątej pozycji z 35 punktami.