Toyota zdecydowanie na czele?
W tym roku aura sprawiła, ze Rajd Monte Carlo odbył się w zdecydowanej większości na asfalcie. Pozwoliło to lepiej przyjrzeć się potencjałowi każdej z ekip. Kierowcy Toyoty w miniony weekend byli najszybsi na szesnastu odcinkach specjalnych. Dla porównania zawodnicy Hyundaia cieszyli się z oesowego triumfu tylko dwukrotnie.
Obie ekipy przed sezonem wprowadził znaczące poprawki aerodynamiki do swoich aut. Ponadto japoński konstruktor zadbał o nową jednostkę napędową. W pierwszej części bitwy wypadł zdecydowanie lepiej. Thierry Neuville nie obawia się jednak, że tak może wyglądać cały sezon.
– Nie obawiam się prędkości Toyoty. W zeszłym roku w Hiszpanii widzieliśmy, że byli od nas silniejsi i straciliśmy 40 sekund, ale pojechaliśmy do Japonii i byliśmy lepsi. Wygraliśmy rajd o prawie minutę. Jeśli spojrzysz wstecz o rok, zrobiliśmy krok do przodu, ale jeśli spojrzysz do tyłu o półtora miesiąca i Rajd Japonii, to byliśmy nieco wolniejsi. Nie mieliśmy prawidłowych ustawień i spodziewaliśmy się innych warunków. Przez cały weekend byliśmy trochę wolniejsi – mówił Neuville.
– Myślę, że nie powinniśmy się martwić. Wiemy, że mamy jeszcze trochę pracy do wykonania. Mając tylko jeden dzień testów przed tym rajdem, zdecydowaliśmy się pójść w stronę ustawień, które będą działać w każdych warunkach. Trafiliśmy jednak na rajd, który był suchy i po asfalcie. Prędkość nie była najlepsza, ale nie była zła. Nie ma powodów do niepokoju – dodał.
Podium dobre na start
– Zawsze dobrze jest stanąć na podium na początku sezonu. Nie takie tempa się spodziewaliśmy i wolelibyśmy walczyć o zwycięstwo. Nie było to jednak możliwe, ale myślę, że wciąż za nami dobry początek w porównaniu do zeszłego roku – podsumował Neuville dla Motorsportu.
Z podium zadowolony jest również nowy szef zespołu: Cyril Abiteboul. Były szef ekip Formuły 1uważa, ze teraz zespół powinien budowac resztę sezonu na tym podium.
– To podium i powinniśmy tworzyć coś na jego bazie. Nie możemy być zbyt negatywni. Zespół zrobił postępy. Jest dużo czasu, by dogonić Toyotę, ale jednocześnie punkty, które stracisz na starcie, mogą brakować pod koniec mistrzostw. Musimy jak najszybciej znaleźć się na szczycie – mówił Abiteboul.