Oszuści mają nowy sposób, by oszukiwać kierowców. Musicie być bardzo czujni
Cyberprzestępcy mają wiele metod do oszukania klientów. Jedną z nich jest sposób wykorzystywany przy kupnie samochodu. Osoby zgłaszają się do sprzedawcy, proszą o przedstawienie certyfikatu pojazdu i wysyłają link do fałszywej strony, na której sprzedawcy muszą się zarejestrować i zapłacić określoną kwotę pieniędzy za wydanie certyfikatu. Oszuści w ten sposób otrzymują drobną kwotę pieniędzy i dostęp do wrażliwych danych sprzedającego, w tym do karty kredytowej, z której później czerpią korzyści.
„Warto mieć świadomość zagrożeń, jakie wiążą się z pobieraniem z sieci raportów od niegodnych zaufania firm czy odpowiadaniem na podejrzaną korespondencję elektroniczną. Sprawdzajmy wiarygodność stron internetowych oraz aplikacji, które żądają od nas podania naszego imienia, nazwiska, daty urodzenia czy też danych karty płatniczej. Ważne jest również dokładne przeczytanie regulaminu danego serwisu. Często akceptujemy go bez zaglądania do środka, co niestety wiąże się z tym, że nie jesteśmy świadomi, jak w rzeczywistości przetwarzane są nasze dane. Warto zachować czujność” – podkreśla Przemysław Gąsiorowski z serwisu autobaza.pl, cytowany przez MotoFakty.
Oszuści nie śpią, dlatego stosujcie zasadę ograniczonego zaufania przy transakcjach internetowych
Warto zatem być czujnym przy sprzedaży auta, aby nie dać się naciąć na metody cyberprzestępców. Oszustów nie brakuje i warto stosować zasadę ograniczonego zaufania przy sprzedażach internetowych, aby nie dać się naciąć, o co wcale nie jest tak trudno.