Jak wykazał raport IBRM Samar, Niemcy nadal stanowią główne źródło importu używanych samochodów osobowych (53,8 proc.). Co prawda sprowadzamy stamtąd już dużo mniej (-24 proc.), ale 415 784 szt. i tak robią wrażenie. Zwłaszcza w porównaniu z drugą Francją, z której ściągnęliśmy 97 898 aut osobowych. Te są niestety coraz starsze, bo ich wiek przekroczył średnią 13 lat (13,23). W przypadku konkretnie aut benzynowych średnia to już 14 lat, a diesle są zazwyczaj o 2 lata młodsze.
Samoparkujące kombi ze śmiesznym spalaniem
Największą popularnością cieszą głównie marki niemieckie (Volkswagen – 71 836 szt., Opel 69 106 szt.), ale nie tylko. Brandem nr 3 w 2022 r. okazał się Ford (65 511 szt.), który jako jedyny spoza Niemiec ma 2 modele w czołowej dziesiątce. Hitem importu okazuje się Ford Focus, którego w zeszłym roku sprowadzono do Polski w liczbie 13 189 egzemplarzy. To szósty najpopularniejszy model, który zaczyna być coraz bardziej dostępny finansowo dla wielu Polaków. W naszym kraju bardzo się go szanuje, bo już nawet 12-letnie roczniki oferują niezwykłe technologie.
To bowiem w 2011 r. na rynku zadebiutowała trzecia generacja Forda Focusa. Jednym z wyznaczników nowoczesności jest w tym przypadku autonomiczny asystent parkowania. Samodzielnie parkujące auto w poprzedniej dekadzie było czymś zachwycającym. Dziś rodzinnego Forda Focusa kombi można kupić nawet za ok. 26 tys. zł. Oprócz pojemnego bagażnika, asystenta parkowania, ten model zbiera świetne recenzje za trwałość i wydajność silników. Dość powiedzieć, że diesel 1.6 o mocy 115 KM ma spalanie w trasie na poziomie 3,7 l/100 km! Dodatkowo każdy zwraca uwagę na fenomenalne prowadzenie za sprawą robiącego różnicę zawieszenia.
Zalet jest więcej
To jednak nie wszystko, bo jak to w Fordzie, jest tam dostępny znak rozpoznawczy marki, czyli ogrzewanie przedniej szyby. Często na wyposażeniu modeli z Niemiec znajdziemy też ogrzewane fotele kierowcy i pasażera, automatyczną klimatyzację czy komunikację bluetooth. W cenach poniżej 30 tys. zł kupimy także wersję z nawigacją, ksenonami i droższymi alufelgami. Oczywistością jest też fakt, że generacja przygotowana na minioną dekadą wygląda bardzo nowocześnie i wyróżnia się na polskich ulicach. Znalezienie egzemplarza z przebiegiem poniżej 200 tys. km to dziś żaden problem. W sieci bez trudu znajdziemy też recenzje zachwyconych użytkowników.