Niestety, przed świętami ceny w górę
Cena Diesla jest dzisiaj odrobinę wyższa, niż jeszcze w miniony piątek. W niektórych województwach posiadacze aut z silnikami wysokoprężnymi będą musieli zapłacić średnio około 7,53 zł/litr ( w porównaniu z 6,71 zł/litr w ubiegłym tygodniu).
Mało zadowoleni będą natomiast również posiadacze „benzyniaków” – w tym przypadku za litr podstawowej mieszanki Pb95 trzeba zapłacić średnio 6,38 zł/litr
Aktualnie najtaniej wspomnianą benzynę Pb95 kierowcy zatankują w woj. kujawsko-pomorskim – 5,94 zł/litr. Diesel z kolei jest najtańszy w Podlaskiem. W tym przypadku za litr oleju napędowego zapłacimy „jedynie” – 7,13 zł/litr. Kierowcy, którzy jeżdżą na autogazie najbardziej ucieszą się na śląsku, gdzie LPG jest obecnie najtańsze w Polsce, a jego cena wynosi 2,72 zł/litr.
Aktualne średnie ceny paliw w poszczególnych województwach:
Jest taniej, ale na dal drogo. Dlaczego tak się dzieje?
Obniżona podaż ropy naftowej, a co za tym idzie jej wysokie ceny, sytuacja geopolityczna i napięcia na linii Rosja-Ukraina, a także kwestie klimatyczne i słaby złoty – to wszystko wpływa dziś na ceny paliw na stacjach benzynowych. Jeśli mowa o cenach paliw w Polsce, to przy kasie na stacji najwięcej płaci się za te pewne niczym śmierć podatki. W naszym kraju akcyza, VAT, opłata paliwowa i opłata emisyjna decydują o ponad połowie ceny za litr paliwa. Dopiero reszta to „czysta wartość” benzyny, oleju napędowego czy LPG oraz marża rafinerii i stacji paliw.
W tym miejscu warto zaznaczyć, że byłyby one zdecydowanie większe i jeszcze bardziej drenowały kieszenie kierowców, gdyby nie lutowa obniżka VAT-u z 23% na zaledwie 8%. Gdyby nie to, benzyna kosztowałaby najprawdopodobniej już ponad 8 zł, a olej napędowy w granicach 9 zł za litr. Na razie VAT pozostanie obniżony do tej wartości do połowy tego roku, jednak jest wysoce prawdopodobne, że rząd zdecyduje się utrzymać poziom 8% nawet do 31 grudnia br.