Ten nowy Diesel bije wszystkie rekordy
W ciągu ostatnich kilku dni stało się jasne, czego tak naprawdę chcą klienci. Pod koniec października Ford zaprezentował pickupa nowej generacji Super Duty. Pod tym oznaczeniem kryje się cała rodzina samochodów od F-250 do F-600. Firma twierdzi, że podczas gdy F-150 o najniższej specyfikacji jest od wielu lat najlepiej sprzedającym się samochodem w Ameryce, Super Duty jest samochodem, który zbudował Amerykę. To grupa pojazdów z niezwykle mocnym silnikiem typu Diesel przeznaczona dla rolników, budowniczych i innych profesjonalistów. Samochód wykorzystywany jest głównie do pracy.
Nowa generacja przewyższa swoich poprzedników pod każdym możliwym względem. W przypadku nadwozia klienci mogą liczyć na lepszą użyteczność. Samochody mają także technologię Pro Power On-Board. Obejmuje ona gniazda elektryczne z tyłu i moc do 2 kW. Nie ma więc żadnego problemu z podłączeniem dowolnego narzędzia i rozpoczęciem pracy. Ale poza szlifierkami czy wiertarkami, można podłączyć też ekspres do kawy czy telewizor.
Tańczy, śpiewa i gotuje!
Seria Super Duty bardzo często wykorzystywana jest także do ciągnięcia przyczep. Dlatego też nowa gamą posiada szereg technologii ukierunkowanych na tę czynność. Na podstawie wymiarów i masy przyczepy system wybiera trasę, która nie prowadzi przez zbyt ostre lub wąskie zakręty, albo niskie mosty. W przypadku Trailer Hitch Assist samochód sam wycofa.
Wewnątrz Ford postanowił rozwiązać problem braku komfortu. Producent zastosował materiały najwyższej jakości, którym towarzyszy duża 12-cyfrowa tablica przyrządów. Do tego jest 8-calowy ekran centralny. Na szczęście Ford nie pozbył się wszystkich fizycznych przycisków, które znajdują się w dolnej części konsoli środkowej.
Samochód wygląda więc bardzo nowocześnie, a przy tym oferuje jeszcze więcej praktyczności. Bezprzewodowe ładowanie telefonów, czy specjalny uchwyt na tablet to tylko część ułatwiających życie elementów. Siedzenia można złożyć praktycznie do pozycji poziomej, dzięki czemu Diesel posłuży jako hotel.
Ogromne V8 – no i ten moment obrotowy!
Najciekawsza jest oczywiście różnorodność 8-cylindrowych silników, które znajdują się pod jego maską. Wśród nich wyróżnia się nowa wersja 6,7-litrowego silnika typu Diesel Power Stroke. Generuje on 507 KM i dysponuje szalonym momentem obrotowym 1625 Nm. Nic dziwnego, że samochód schodzi na pniu.
Ford rozpoczął przyjmować zamówienia 27 października, a po pięciu dniach Ford miał już ponad 52 000 zainteresowanych klientów. Każdego dnia średnio ponad 10 400 osób zamawiało nowego pickupa z rodziny Super Duty.
Amerykańska klientela dała więc jasno do zrumienia, czego potrzebuje. Ceny zaczynają się od 44 tys. dolarów, czyli ok. 212 tys. złotych. To niemało, ale z drugiej strony, za takie pieniądze nie kupi się żadnego elektrycznego spełniającego choć połowę powyższych „warunków”.