Każdy popełnia mniejsze i większe wykroczenia na drodze. Robimy to świadomie lub przez brak koncentracji. Takie sytuacje dotyczą też policji. Funkcjonariusze są ludźmi i raz na jakiś czas zdarza im się łamać prawo, choć oczywiście z punktu widzenia etyki pracy i zasad moralnych nie powinno mieć to miejsca. Też jak w każdej grupie zawodowej są ludzie zaangażowani i pomocni, a także tacy, którzy chcą tylko innym utrudnić życie.
Przykłady łamania przepisów ruchu drogowego
W sieci znajdziemy bardzo dużo filmów, gdzie przedstawia się wykroczenia drogowe z udziałem radiowozów. Niektóre manewry spokojnie nadają się do klasyfikacji o nazwie – brawurowe lub nonszalanckie. Co potwierdza tezę, że w każdej grupie zawodowej są ludzie, którzy budują jej złą opinię. Ona niestety rzutuje później na pozostałe osoby.
Jedzenie loda podczas jazdy
Jeśli chodzi o niewiarygodną historię z Polski, cała opisana sprawa ma dosyć niezwykły charakter, ponieważ zatrzymany podczas kontroli drogowej zwrócił uwagę policjantowi na fakt jedzenia przez niego lodów w czasie jazdy. Zgodnie z przepisami art. 63 ust. 5, wskazuje, że: Kierującemu pojazdem silnikowym, który przewozi osobę, zabrania się palenia tytoniu lub spożywania pokarmów w czasie jazdy. W związku z tym wydaje się, że uwaga w stronę policjanta była słuszna.
Sprawa skierowana do sądu
Jak opisuję sprawę portal prawonadrodze.org.pl policjant oskarżył kierującego, który zwrócił uwagę funkcjonariuszowi o wyprzedzanie na linii podwójnej ciągłej i niezachowanie bezpiecznej odległości od pojazdu wyprzedzanego. Sprawa trafiła do sądu i jak czytamy dalej, wydarzyło się tam sporo nieprawidłowości. Więcej o tym przypadku tutaj.
W takich sytuacjach można zastanowić się, jak funkcjonuje państwo w tym sądy i policja. Mamy nadzieję, że sprawa będzie miała swój pozytywny finał i zostanie wydana sprawiedliwa ocena całego zdarzenia.
źródło: prawonadrodze.org.pl