Można powiedzieć, że zapewnienia producentów samochodów i rządzących powoli się materializują, ale nieco w innej formie niż wyobrażała sobie przynajmniej część osób. W niektórych państwach dyskutuje się, nad wprowadzeniem opłaty drogowej od przejechanych kilometrów dla pojazdów elektrycznych. Wzrost cen prądu stawia pod znakiem zapytania sens inwestycji w auto napędzane energią z baterii. Na końcu całkiem przyjazny dla środowiska naturalnego gaz LPG, może być wyparty ze Stref Czystego Transportu w Polsce.
Korzyści z montażu instalacji LPG
W Polsce jeżdżenie z butlą gazu w bagażniku lub w miejscu koła zapasowego ma całkiem długą tradycję. Ze względu na rosnące ceny benzyny i oleju napędowego montaż instalacji LPG przeżywa obecnie spory renesans. I to właśnie oszczędności związane z różnicą w cenie za jeden litr gazu, są tym, co przemawia najmocniej do konsumentów. Poza tym gaz LPG jest przyjazny dla środowiska naturalnego, ponieważ w trakcie jego spalania powstaje zdecydowanie mniej szkodliwych substancji, które później trafiają do atmosfery. W ten sposób im więcej będzie pojazdów zasilanych gazem, tym lepszej jakości powinno być powietrze.
Kierowcy samochodów z LPG poszkodowani?
W Polsce co jakiś czas, niczym bumerang wraca temat Stref Czystego Transportu. Nad Wisłą ten pomysł cieszy się aktualnie umiarkowanym zainteresowaniem, ale samorządy mogą taką strefę wyznaczyć. Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych w art. 39 ust. 1 wskazuje, że: „W celu ograniczenia negatywnego oddziaływania emisji zanieczyszczeń z transportu na zdrowie ludzi i środowisko na terenie gminy można ustanowić strefę czystego transportu obejmującą drogi, których zarządcą jest gmina, do której zakazuje się wjazdu pojazdów samochodowych w rozumieniu art. 2 pkt 33 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym innych niż elektryczne, napędzane wodorem i napędzane gazem ziemnym.” Brakuje bezpośredniego odwołania się do instalacji LPG. Na szczęście w tej całej sytuacji widać przynajmniej dwa światełka w tunelu – po pierwsze SCT są jeszcze w mniejszości, po drugie rada gminy na czas trzech lat, może wyznaczyć strefę dla pojazdów innych. W niej w teorii mogą znaleźć się samochody na LPG.