Entuzjaści motoryzacji, gdy widzą skróty STI, WRX, GC, mają nieco więcej uśmiechu na twarzy, ponieważ patrzą na samochody z dużą ilością indywidualizmu, charakteru, niepowtarzalnego dźwięku i osiągów. W ostatnich kilku latach ta sama grupa ludzi czasami krytykuje markę za produkowanie aut, które obecnie są nijakie.
Problemem jest Unia Europejska?
Niestety, normy emisji spalin na Starym Kontynencie mocno ograniczają potencjał firm motoryzacyjnych. Inżynierowie koncentrują swoją uwagę przede wszystkim na budowaniu pojazdów o największym wolumenie sprzedaży. Dopiero na dalszych miejscach są konstrukcje przeznaczone dla kierowców z benzyną we krwi. W związku z tym mamy małe auta z niewielkimi jednostkami napędowymi pod maską. Subaru w Europie ma do zaoferowania kilka modeli: Forester, Impreza, Outback i XV. W Stanach Zjednoczonych gama samochodów jest bardzo podobna, ale ich możliwości konfiguracji są na zupełnie innym poziomie. W Polsce możemy wybrać jedynie skrzynie CVT. W Ameryce do dyspozycji mamy między innymi manualną skrzynię biegów!
Funkcjonalność ponad formę
Współczesne modele Subaru można uznać za kontrowersyjne z punktu widzenia europejskich upodobań. Jednak musimy pamiętać o kilku aspektach. Po pierwsze Europa jest którymś z kolei rynkiem dla japońskiego producenta, dlatego modele dostosowuje się, chociażby pod gusta Amerykanów. Po drugie Subaru zyskuje bardzo wiele przy bliższym zapoznaniu się z nim, ponieważ jest autem na wskroś funkcjonalnym i na swój sposób staroświeckim.
Wszystko przez dość dużo pokręteł i przycisków w kabinie, które we współczesnej motoryzacji na siłę zamienia się w panele dotykowe. Do tego precyzyjny, stawiający lekki opór układ kierowniczy z bardzo dużym wczuciem. Wyzwaniem z punktu widzenia europejskiego użytkownika może być skrzynia biegów. Jednak prawda jest taka, że przy normalnej jeździe zgodnie z przepisami CVT jest bardzo pomocne.
W związku z tym, czy współczesne Subaru jest autem dla dziadka? Niekoniecznie, na pewno dla bardzo świadomego klienta, który wie, czego oczekuje od samochodu.
Unia Europejska
Nowości
E-Mobilność
