Uwielbiany kierowca rajdowy oraz doskonały pilot ma raka. Potrzebuje pilnej pomocy. Już trwa zbiórka na ratowanie jego życia

Znany i lubiany w środowisku rajdowym, Zbigniew Cieślar poinformował publicznie o swoim poważnym stanie zdrowia. Kierowca rajdowy a zarazem pilot ma raka i potrzebuje pilnej pomocy. W serwisie zrzutka.pl już uruchomiono zbiórkę na pomoc w leczeniu. Link do niej znajdziesz TUTAJ.

Uwielbiany kierowca rajdowy oraz doskonały pilot ma raka. Potrzebuje pilnej pomocy. Już trwa zbiórka na ratowanie jego życia
Podaj dalej

Zibgniew Cieślar potrzebuje 200 000 zł na dodatkowe i kosztowne metody leczenia. W ciągu kilku godzin udało się zebrać ponad 60 tys. zł, co stanowi 31 proc. potrzebnej kwoty. 50-latek z Wisły przed zdiagnozowaniem choroby zdążył zdobyć jako kierowca mistrzostwo Polski w klasie A7 (2008 r.). Tytuł mistrzowski osiągnął także jako pilot, triumfując w ubiegłym sezonie w klasie 3, dyktując Łukaszowi Byśkiniewiczowi.

Zbigniew Cieślar - mistrz Polski

Moi Drodzy,

życie potrafi napisać taki scenariusz, jakiego by nie wymyślili najlepsi scenarzyści filmowi. Mam 50 lat. Urodziłem się w Wiśle i tu mieszkam z moją kochaną żoną Irką i córką Pauliną. Na co dzień byłem pracownikiem w sklepie motoryzacyjnym. Przez całe życie moja wielka pasją zawsze były i są rajdy samochodowe oraz skoki narciarskie. Osoby, które mnie znają, wiedzą, że zawsze prowadziłem aktywny tryb życia. Pomimo uprawiania ekstremalnych sportów, nigdy nic poważnego mi się nie stało i nigdy nie miałem problemów ze zdrowiem.

Jednak od listopada 2021 roku mój świat się…co tu ukrywać- zawalił. Podczas ostatniego rajdu w sezonie, w którym zdobyłem mój drugi tytuł Mistrza Polski, poczułem bardzo silny ból kręgosłupa i musiałem skorzystać z pomocy medycznej na rajdzie. Ból pojawił się w trakcie jazdy i był tak mocny, że odcięło mi mowę podczas dyktowania trasy mojemu kierowcy.

Po powrocie do domu bóle nie ustępowały, a nawet się nasilały. Początkowo myślałem, że to dyskopatia. Po konsultacji z lekarzem zlecone zostały badania: RTG, rezonans magnetyczny i tomografia komputerowa. Badania wykazały złamania kręgów odcinka piersiowego kręgosłupa, złamanie żebra i mostka. Uraz okazał się na tyle poważny, że potrzebna była natychmiastowa operacja. W trakcie operacji przeprowadzonej 23.11.2021 został pobrany materiał do badania histopatologicznego. Wyniki okazały się bardzo złe.

Stwierdzono u mnie wtórny nowotwór kręgosłupa, żeber, miednicy. Kolejne badania przynosiły kolejne złe diagnozy- poważne zmiany rakowe na narządach wewnętrznych. Onkolodzy stwierdzili, że nowotworem pierwotnym mógł być nowotwór płuc lub pęcherza moczowego.

Od momentu wykrycia raka, rozpocząłem chemio- i radioterapię. Podczas leczenia nastąpił udar niedokrwienny mózgu. Oprócz obecnej terapii, potrzebne są dodatkowe, niestety bardzo kosztowne metody leczenia. W tej chwili jestem bardzo osłabiony, mam problem z chodzeniem, potrzebuję pomocy osób trzecich i dodatkowej opieki.

Jak widzicie sytuacja jest bardzo poważna. Przed pierwszym bólem kręgosłupa w listopadzie 2021 roku nie było żadnych objawów. To wstrętne choróbsko zaatakowało mój organizm znienacka i na bardzo dużym obszarze.

Ale jak wiele osób mnie zna- nie poddaję się, jestem pełen optymizmu i walczę jak na najtrudniejszym odcinku specjalnym najtrudniejszego rajdu. Wiem, że uda się dojechać do tej upragnionej mety, choć droga jest kręta, wyboista, z wieloma podjazdami i zjazdami. Niestety ten nierówny dla mnie rajd jest wyczerpujący nie tylko dla mojego organizmu, ale i środków mojej rodziny. Dlatego zwracam się o pomoc do WAS- ludzi o wielkim sercu- o wsparcie finansowe mojego leczenia, o wsparcie walki z rakiem.

Bardzo Wam Dziękuję.

Zbigniew Cieślar

Przeczytaj również