Bogata kariera w Formule 1
Sebastian Vettel na początku tego roku musiał ze względów zdrowotnych odpuścić rywalizację z najlepszymi i ekipa Aston Martina zdecydowała się na awaryjne zatrudnienie Nico Hulkenberga. Biorąc pod uwagę, że Niemiec ostatni pełny sezon zaliczył w 2019 roku, siedemnaste miejsce w Bahrajnie i dwunaste w Arabii Saudyjskiej nie były złym wynikiem. W zeszłym roku również zastępując etatowych kierowców był siódmy na Silverstone i ósmy na Nurburgring.
Kariera Hulkenberga w Formule 1 rozpoczęła się w 2010 roku. Na swoim koncie ma 181 grand prix. Już w debiutanckim sezonie wywalczył jedyne w historii pole position. Hulkenberg był najlepszy w kwalifikacjach w Brazylii. Podczas GP Singapuru 2012 i GP Chin 2016 uzyskiwał najlepsze czasy pojedynczych okrążeń w wyścigach.
Niemiec przez całą swoją karierę prezentował niezwykły etos pracy, ale nigdy nie dopisało mu szczęście. Sprawia to, że jest drugim kierowcą z największą zdobyczą punktową, który nigdy nie wygrał wyścigu F1. Jest również trzeci w zestawieniu zawodników z największą liczbą startów bez zwycięstwa. Hulkenberg pewnie przewodzi tabeli kierowców z największa liczbą startów bez miejsca na podium. Drugiego Adriana Sutila wyprzedza o 53 występy. Z obecnej stawki najwyżej sklasyfikowany w tym zestawieniu jest Nicholas Latifi, który ma na swoim koncie już 43 starty.
Rozbrat z F1
Hulkenberg po zakończeniu regularnych startów wyraźnie pokazywał, że nie chce na stałe wracać do Formuły 1. Niemiec m.in. założył rodzinę i rozpoczął pracę w telewizji. Teraz stawia sobie nowy cel: wyścigi elektrycznych hulajnóg.
The eSkootr Championship są rozgrywkami organizowanymi w sześciu lokalizacjach na świecie, a używane hulajnogi są w stanie rozpędzić się do 100 km/h. Tegoroczny sezon rozpocznie się już czternastego maja w Londynie. W kalendarzu znajdują się również rundy w Szwajcarii, Francji, we Włoszech, Hiszpanii i USA.
Sam Hulkenberg nie będzie jednym z zawodników. Będzie ściśle współpracował z jedną z ekip, która od teraz nazywa się 27X by Nico Hulkenberg.
– Cieszę się, że mogę wskoczyć w zupełnie nową rolę jako właściciel zespołu 27X i stać się częścią nowej przygody z mikromobilnością. Z pewnością będzie to coś więcej niż typowa seria wyścigowa i jestem pewien, że stworzymy bardzo atrakcyjny sport. Stoją za nim doświadczeni eksperci od sportów motorowych. Wyścigi w miastach są wyjątkowe i będą świetną sceną do rozwoju zrównoważonej i bezpiecznej mobilności – komentował Hulkenberg.