Pierwszy sprawdzian. Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk rozpoczynają walkę o mistrzostwo świata

Obie te imprezy miały ze sobą wiele wspólnego. Przede wszystkim – obie były treningiem, formą przygotowań do głównego wyzwania, czyli Rajdu Chorwacji. Obie cechowała zmienność warunków atmosferycznych. Deszcz, śnieg, błoto, słońce i wszelakie stany przejściowe. Do tego zmiany nawierzchni, różne rodzaje asfaltu. Pod tym względem były to naprawdę wartościowe treningi. Treningi, których Miko i Szymon bardzo potrzebowali biorąc pod uwagę zupełnie nowy, świeżo odebrany z fabryki egzemplarz Škody Fabii Rally2 evo oraz zupełnie nowe opony produkowane przez markę Pirelli.

Było co testować, było co sprawdzać. Najważniejsze wnioski są takie, że sama załoga czuje, że to był dobry początek roku. Wydaje się, że Miko był nawet lekko zaskoczony swoim tempem – oczywiście zaskoczony pozytywnie. W parku serwisowym dało się usłyszeć, że załoga ORLEN Team nigdy nie była tak zadowolona z tych rajdów rozgrzewkowych, jak właśnie w tym roku. Oznacza to ni mniej ni więcej tyle, że Miko bardzo szybko odnalazł odpowiednie tempo i czucie po zimowej przerwie. Ta adaptacja i wyjście z zimowego snu tym razem zajęło stosunkowo niewiele czasu i przyniosło bardzo zadowalające rezultaty.

Czas na sprawdzian

Teraz nadchodzi pora na sprawdzian. W poniedziałek załoga ORLEN Team testowała już w Chorwacji. Te testy również przyniosły niezwykle cenną wiedzę i informacje. Pora na to, aby przełożyć to wszystko na dobry wynik w samym rajdzie. Na liście zgłoszeń widnieją 64 pary. Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk wystartują w najliczniej obsadzonej kategorii WRC 2 Open. Tam powalczy 29 załóg, spośród których aż 18 wybrało tę samą broń, co Polacy, czyli Škodę Fabię Rally2 evo.

Będziemy patrzeć na wyniki w klasie WRC 2 Open – oczywiście. Natomiast równie istotne będzie spoglądanie w tabelę z wynikami klasy WRC 2 Junior. To właśnie wśród juniorów w samochodach Rally2 musimy szukać głównych rywali załogi ORLEN Team. Tam o zwycięstwo powalczy osiem par. Nie ma wyraźnego faworyta. Wydaje się, że sześć, albo siedem załóg ma realne szanse na walkę o zwycięstwo – również Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Podium w debiucie na pewno jest w zasięgu możliwości.

Wymagające chorwackie asfalty

Po raz pierwszy zawodnicy sprawdzą się już w czwartek, 21 kwietnia, na odcinku testowym Okić. Znając załogę Marczyk / Gospodarczyk, to już tutaj, właśnie na shakedownie, możemy spodziewać się bardzo dobrego wyniku. Oficjalnie rajd wystartuje w piątek, 22 kwietnia, w okolicach godziny 8:30. Pierwszego dnia rywalizacji załogi pokonają osiem odcinków specjalnych o łącznej długości nieco ponad 120 kilometrów.

Sobota to kolejne osiem prób, w tym najdłuższy w rajdzie, niemal 24-kilometrowy oes Kostanjevac – Petruš Vrh. Tego dnia zawodnicy pokonają 117 kilometrów. W pewnym sensie można powiedzieć, że załogi w dwa dni przejadą dwa rajdy mistrzostw Polski. Wszak w naszym krajowym czempionacie całe rajdy mają właśnie odległość między 100 a 120 kilometrów. Tutaj taki dystans ma zaledwie jeden etap rywalizacji.

Rajd Chorwacji zakończy się oczywiście w niedzielę. Wtedy zawodnicy dwukrotnie przejadą te same dwa odcinki specjalne, w tym próbę Zagorska Sela – Kumrovec, która stanowiła będzie dodatkowo punktowany Power Stage. Końcowe wyniki poznamy w okolicach godziny 14:30. Jest duża szansa ku temu, że właśnie wtedy będziemy mogli otwierać szampany i świętować. Natomiast na ten moment musimy przygotować się na długi, wymagający rajd.