W biały dzień, na oczach kierowców znika ze zbiorników na stacji kilka tysięcy litrów diesla
Turystyka paliwowa w poszukiwaniu tańszego diesla i benzyny to dziś codzienność wielu kierowców nie tylko w Europie. Kryzys paliwowy, który zapoczątkowała napaść Rosji na Ukrainę, wywindował ceny paliw w górę na tyle wysoko, że kradzieże stają się coraz bardziej desperackie.
Jak informuje RTLNews, przedsiębiorczy złodzieje są na tyle odważni, że kradną paliwo w biały dzień na oczach kierowców i pracowników stacji benzynowych. Do takiej sytuacji doszło w Teksasie (USA) gdzie podczas trzech wizyt przestępców na stacji, ze zbiorników zniknęło 3800 litrów diesla.
Cały proceder pokazano na nagraniu z kamer monitoringu, które znajdziesz tutaj. Czegoś takiego nikt się nie spodziewał.
Podjechali na stację i wypompowali paliwo korzystając ze specjalnie przygotowanego samochodu
Złodzieje wykazali się ogromną determinacją w zdobyciu paliwa i użyli do kradzieży specjalnie przygotowanego samochodu. To pozwoliło im w sposób niezauważalny wypompować olej napędowy z podziemnego zbiornika na stacji.
Banda złodziei użyła w tym celu wbudowanej klapy w swojej furgonetce. To pozwoliło im uzyskać dostęp do zamkniętej pokrywy włazu i ostatecznie wypompować diesla przechowywanego w zbiorniku pod ziemią.
„Zrobili to na oczach tak wielu ludzi – tak wielu różnych klientów” – cytuje właściciela stacji benzynowej Jerry’ego Thayila brytyjski Daily Mail.
Cały proceder powtórzyli w sumie trzy razy, co w rezultacie naraziło firmę na spore straty. Jak donosi gazeta, złodzieje ten sposób zdobyli za darmo 3800 litrów diesla o wartości ponad 4500 euro ( 21000 zł). Co gorsza, robiliby to nadal, gdyby nie fakt, że właściciel stacji benzynowej w Teksasie zauważył wyciek oleju napędowego i sprawdził kamerę monitoringu.
Na nagraniu można zobaczyć moment, kiedy złodzieje uciekają swoją furgonetką. Właściciel w końcu się zorientował się, gdy przez trzy dni z rzędu odnotowywał braki w zapasach. Nagrania wideo kamery monitoringu potwierdziły jedynie podejrzenia. Zielona furgonetka kilka razy „zaparkowała” bezpośrednio nad pokrywą zbiornika, podczas gdy czarny SUV tuż obok wydawał się zapewniać osłonę.
Właściciel stacji benzynowej wezwał policję w Houston, a gdy kilka godzin później sprawcy znów się pojawili, usiłował ich złapać. Niestety bez powodzenia, w związku z tym stróże prawa nadal szukają bezczelnych złodziei paliwa.