Kolejny nieodpowiedzialny cyklista został zatrzymany do policyjnej kontroli. Wczoraj, około godziny 13:00 w Kuźni Raciborskiej na ulicy Mickiewicza mundurowi z kuźniańskiego komisariatu zauważyli rowerzystę, którego tor jazdy wskazywał, że może być pijany. Przypuszczenie potwierdziło się podczas legitymowania, gdy stróże prawa wyczuli od mężczyzny alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że 56-latek miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. W związku z popełnionym wykroczeniem rowerzysta został ukarany za jazdę w stanie nietrzeźwości mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.
Pamiętajmy, pijani kierowcy i rowerzyści w konfrontacji z poruszającym się prawidłowo uczestnikami ruchu drogowego, mogą być przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Nietrzeźwy kierujący jest poważnym zagrożeniem, nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników dróg.
Dlaczego kary są tak wysokie?
Tak wysokie mandaty mogą zaskakiwać, bowiem nowe prawo nie zakładało pierwotnie zwiększenia kar dla pijanych rowerzystów. Jak się jednak okazuje, w nowym kodeksie wykroczeń jest pewna pułapka. Otóż ktoś, kto opracowywał nowe przepisy, zapomniał o bardzo istotnej kwestii.
Art. 87 zakłada mianowicie od samego początku taką samą karę grzywny dla prowadzących samochód po użyciu alkoholu (0,2 – 0,5 promila) jak i dla prowadzących pojazdy niemechaniczne w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila). Efekt jest zatem bardzo prosty do przewidzenia. MSWiA – zachowując logikę art. 87 kodeksu wykroczeń, w nowym taryfikatorze dodało mandat w wysokości właśnie 2.5 tys. zł również dla nietrzeźwych rowerzystów.
Jeśli zatem w najbliższym czasie nie dojdzie do nowelizacji wspomnianego art. 87 k.w., to już wiosną i latem kolosalne mandaty będą musiały zapłacić setki, o ile nie tysiące rowerzystów. To brutalne, ale w tej kwestii nie ma co się oszukiwać. Wystarczy pojechać na pierwszą lepszą wieś, żeby zobaczyć jak to wygląda.