Amerykańscy kierowcy wnieśli pozew zbiorowy przeciwko BMW
Wada konstrukcyjna w modelu BMW X7 może być źródłem wielomilionowych strat niemieckiego producenta. Właśnie w sprawie uchwytów na kubki wpłynął do sądu okręgowego w hrabstwie Orange w Kalifornii (USA)- pozew zbiorowy
To co może wydawać się śmieszne, bynajmniej takie nie jest. Jak się okazuje bowiem, ten detal może kosztować BMW miliony dolarów gdyż ma poważną wadę konstrukcyjną. Jak wiadomo czasami wystarczy detal by doszło do groźnego wypadku lub śmierci. Toyota miała z tym do czynienia ponad 10 lat temu.
Dramat posiadaczy BMW bynajmniej nie jest w tym przesadzony, stąd decyzja o pozwie zbiorowym. Jak donosi Autoevolution, uchwyty na kubki w BMW X7 (i prawdopodobnie w innych modelach też) „ są wadliwe i nie są odpowiednio zaprojektowane do trzymania kubków wypełnionych płynem — a do tego przecież służą.
Jak napisano w dokumencie reklamacyjnym:
„ Gdy płyn dostanie się do uchwytu na napoje, przewody modułu sterującego SRS (poduszek powietrznych), który znajduje się bezpośrednio pod uchwytem na napoje, moczą się i ulegają uszkodzeniu, w rezultacie poduszki powietrzne mogą się nieumyślnie uruchomić .”
Skąd u właścicieli samochodów takie wnioski?
Dzieje się tak, ponieważ kierowcy skarżyli się, że ich samochody odmawiają jazdy, gdy na uchwycie na kubki rozleje się płyn lub nastąpi kondensacja pary wodnej.
„ Umieszczono napój bezalkoholowy w uchwytach na kubki w BMW X7 2020. Pokrywa nie była dobrze założona i trochę rozlało się na środkową konsolę zmiany biegów. Niewiele, bo kubek nie wyszedł z uchwytów na kubki, tylko trochę się rozlało podczas jazdy. Ale… samochód zatrzymuje się awaryjnie na lewym pasie autostrady i nie może jechać. Wjeżdża do parku i nie przełącza się na jazdę lub bieg wsteczny, a komunikat mówi-jedź natychmiast do dealera. Samochód odholowano do BMW, a technik mówi mi, że płyn uszkodził część podczas zmiany biegów… koszt naprawy 2900 USD i nie jest objęty gwarancją ”- czytamy w jednym z komentarzy dołączonych do sądowej skargi
Wiadomo, że nie ma idealnych samochodów i nigdy nie będzie, bo to coraz bardziej zaawansowane technologicznie maszyny. I zakup zawsze wiąże się z ryzykiem awarii, dlatego producenci od czasu do czasu organizują akcje naprawcze. Jeżeli BMW zdecyduje się usunąć usterkę, koszt naprawy modułu może sięgnąć blisko 3000 USD (12 298,56zł), bez gwarancji rozwiązania problemu.
Do tej pory BMW USA wydało jeden komentarz w tej sprawie, a brzmi on: „spółka nie komentuje aktywnych sporów. ”