Stylizowany Mercedes-Benz 300 SL Gullwing to prawdziwa okazja
Musisz wiedzieć, że Mercedes-Benz 300 SL Gullwing jest na tyle niesamowity, by zasłużył na miano jednego z najpiękniejszych modeli producenta. Oryginał jest dziś wart setki tysięcy dolarów, jeśli nie milionów.
Na świecie powstało wiele kopii mniej lub bardziej udanych, w których usiłowano odtworzyć niesamowity urok Gullwinga. To niewątpliwie kosztowne spełnienie marzeń, ale jest sposób, byś mógł go mieć, nie dysponując milionami dolarów.
Zakładamy bowiem, że replika może być tak dobra, jak oryginał chociaż nigdy go nie zastąpi. W związku z tym przedstawiamy ci ofertę wiernej kopii, która jest dobra na kieszeń, która nie jest wystarczająco głęboka, by pomieścić miliony na zakup oryginalnego Mercedesa 300 SL Gullwinga. Na ten egzemplarz na obecną chwilę wystarczy Ci nieco ponad 228 tys. złotych, czyli tyle ile kosztuje dziś nowa Kia Sportage.
Wyjątkowość tego egzemplarza tkwi pod maską
Egzemplarz, jaki pojawił się na portalu aukcyjnym Bring a Trailer to potencjalnie wierna replika do zgarnięcia w świetnej cenie. Być może nie reprezentuje sobą poziomu jakości SEMA Show, ale nie pozostaje zbyt daleko w tyle.
W związku z tym, że wystawiono go w USA, ma pewne lokalnie produkowane cechy, a jedna z nich jest zaskakująca. Zgodnie z informacjami udostępnionymi na aukcji, sprzedającym jest eurotechmotorsports. Samochód w stylu 300 SL Gullwing zbudował House of Hotrods, na życzenie obecnego właściciela w 2014 roku.
Replika Mercedesa 300 SL Gullwing ma nadwozie ze srebrnego włókna szklanego, podwozie z ramą rurową, ale napędza go coś bardziej w stylu Chevroleta. To silnik o pojemności 5,7 litra, który działa z sześciobiegową manualną skrzynią biegów T56.
Ma przerobiony ECU i ma wiele fajnych detali tj. niestandardowy wlot i kilka 2,5-calowych rur wydechowych wypuszczanych przez tłumiki Magnaflow z tyłu.
Szkarłatny kokpit wygląda obłędnie
Replika Mercedesa urzeka szkarłatnym kokpitem wykonanym na zamówienie. Wnętrze z kubełkowymi fotelami i ciemnymi dywanikami skrywa sprytnie ukryte elementy systemu dźwiękowego RetroSound. Głośniki zobaczysz w ościeżnicach drzwi, a także w tylnej skrzynce, która przypomina walizkę podróżną.
Całość uzupełniają 17-calowe chromowane felgi, drążek kierowniczy Flaming River, hamulce Wilwood. W samochodzie obowiązkowo umieszczono emblematy w stylu Mercedesa i inne elementy identyfikacyjne.
Inne atrakcje to podwozie C4 Chevy Corvette z zawieszeniem regulowanym gwintami AFCO i otwierane drzwi w stylu skrzydeł mewy. Ta imponująca konstrukcja w stylu klasyka nie była intensywnie eksploatowana. Licznik wskazuje zaledwie 1127 km, a najwyższa oferta jest również dość niska. Jeśli weźmiesz pod uwagę dbałość o szczegóły, to jest to niesamowita okazja.