Nowe BMW jak Skoda
Luksusowy flagowy sedan BMW już wkrótce pojawi się na rynku, ale już dziś jest na ustach wszystkich. Wszystko wskazuje na to, że Seria 7 będzie rewolucyjna w każdym możliwym calu.
I rzeczywiście, samochód ma wszystkie charakterystyczne oznaki autentycznej rewolucji – przynajmniej jeśli chodzi o projekt. Chociaż, jeśli wszystko ułoży się tak, jak sugeruje prototyp ze zdjęć, nie można go opisać jako świeżego, ładnego, ani nawet innowacyjnego.
BMW Serii 7 na 2023 rok przechodzi testy osiągów na torze Nurbugring i wygląda tak samo ładnie jak Hyundai Kona czy Skoda Kodiaq. Z całym szacunkiem dla tych dwóch samochodów, ale jednak od BMW spodziewalibyśmy się czegoś więcej… Modeli ze stylizacją dzielonych reflektorów jest mnóstwo i na pewno nie jest to nic świeżego.
Odwraca uwagę od grilla?
Nie chcemy kłócić się z etosem osiągów BMW. To rozwiązania projektowe firmy sprawiają, że samochody bawarskiej marki są tak dobre. Ale design… Z pomocą dziennikarzy z hiszpańskiego Motoru możemy zobaczyć, jak będzie prezentować się nowa limuzyna na sterydach. I jest bardzo źle.
Jeśli wszystko skończy się zgodnie z sugestią prototypów, nikt nie będzie mógł powiedzieć, że BMW Serii 7 wyróżnia się w tłumie. Atrakcją nowej generacji ma być dzielony reflektor… Może jest tam po to, aby odwrócić uwagę od dużego grilla?
Ciężko przewidzieć, jak to zakończy się dla Bawarczyków, ale ciężko jest nam wyobrazić sobie, aby ten samochód mógł osiągać sprzedażowe sukcesy. Oczywiście, w środku możemy spodziewać się mnóstwa świetnej technologii i luksusu, ale… Wygląda to po prostu tragicznie.