Mateusz Morawiecki zapowiedział, że ceny paliw w najbliższym okresie zaczną spadać. Premier zapowiedział to podczas swojej wizyty w Zagrzebiu. Na pierwszy rzut oka polityk nie chciał zdradzać zbyt wielu szczegółów, chociaż specjaliści i eksperci natychmiast domyślili się o co może chodzić. Morawiecki z jednej strony zapowiedział, że państwo nie będzie nadmiernie ingerować w rynek. Z drugiej strony…
Wszyscy mamy świadomość tego, że jakiś ruch należy wykonać. Ceny paliw powoli stają się nie do zaakceptowania. Od miesięcy obserwujemy tylko wzrosty. Czy wprowadzona będzie – np. wzorem Węgier – cena maksymalna paliwa? Nie – do tego na pewno nie dojdzie. Natomiast realny wpływ na ceny może mieć coś innego.
Premier zapowiedział, że nastąpią zmiany jeśli chodzi o poszczególne komponenty składowej ceny paliwa. Eksperci „e-petrol” zgadują, że chodzi tutaj o obniżkę akcyzy, lub VAT-u, bądź też jednego i drugiego. W taki sposób wzrost cen zostanie zahamowany i rzeczywiście, wkrótce możemy obserwować pierwsze obniżki.