Wiele opracowań ekspertów pokazuje jednoznacznie, że już przy temperaturze na poziomie 0 stopni Celsjusza akumulator samochodowy traci około 10 procent swoich możliwości. Gdy na termometrze zobaczymy dziesięć kresek na minusie, wydajność spada o trzydzieści procent. Przy bardzo silnych mrozach na poziomie minus 20 stopni i więcej, bateria w pojeździe traci blisko połowę swoich możliwości.
Dłuższa jazda to więcej czasu na ładowanie akumulatora!
Oczywista rzecz, o której przy wysokich cenach paliw coraz trudniej mówić. Jeśli nasza droga do pracy autem to raptem kilka kilometrów, warto ją sobie wydłużyć. Paradoksalnie im więcej mamy kilometrów do pokonania w chłodniejsze dni, tym lepiej dla jednostki napędowej i akumulatora. Po pierwsze silnik osiągnie temperaturę roboczą, a to obniży jego spalanie. Po drugie akumulator dostanie szanse podładowania się.
Jeśli brakuje nam możliwości na dłuższą jazdę samochodem i musimy swoje cztery kółka odstawić na dłużej, warto przy niższych temperaturach przynajmniej raz w tygodniu odpalić auto i zrobić nim małą rundkę po okolicy, żeby utrzymać jego baterię przy życiu.
Akumulator ładowany prostownikiem
Dużo tańszym rozwiązaniem, jest skorzystanie z możliwości, jakie daje nam prostownik. Gdy demontaż akumulatora jest łatwy, można pokusić się o przynoszenie go w chłodniejsze dni do domu, żeby uzupełnić jego poziom naładowania. Niestety, im samochód jest nowszy, tym demontaż baterii należy do bardziej skomplikowanych. Przede wszystkim trzeba usunąć kody błędów oraz poinformować komputer o ponownym zamocowaniu baterii.
Dla bezpieczeństwa całej elektroniki w nowoczesnym samochodzie najlepiej, żeby taką czynność wykonał profesjonalista w warsztacie. A to generowanie kolejnych wydatków, które w tej sytuacji są zbędne.
Rozwiązaniem pośrednim mogą być ubranka na akumulator, które można kupić w sieci, jednak zapewniają one jedynie niewielką izolację przed chłodem. Dlatego optymalne wydaje się ładowanie akumulatora poprzez jazdę samochodem, która przy obecnych cenach paliw jest coraz droższa, wywołuje namniej problemów.
Nowości
Unia Europejska
E-Mobilność