Całkiem świeże i nie zużyte wnętrze auta
Jeśli uważnie się przyjrzysz zdjęciom zamieszczonym w ogłoszeniach o sprzedaży auta, zobaczysz, że często we wnętrzu tapicerka wygląda jak nowa. Zabieg odmładzania wnętrza to stara praktyka handlarzy samochodami.
Zakup nowych materiałów i wizyta u tapicera pozwalają sprzedawcy uzyskać ekstra kilkaset złotych na sprzedaży auta. Wiele samochodów z segmentu A, B, C i D pozostawia wiele do życzenia jeśli chodzi o jakość fabrycznych materiałów.
Przejechanie dystansu 150 tysięcy kilometrów pozostawia ślady w postaci wytartej wierzchniej warstwy materiałów. Ten problem dotyczy głównie boczków drzwi, mieszka lewarka zmiany biegów, centralnego podłokietnika i wieńca kierownicy. To te elementy pozwalają bowiem ocenić przebieg i wiek auta.
Tapier nie będzie miał problemu z zatuszowaniem nadmiernej eksploatacji samochodu. Jedyny problem, który stanowi prawdziwe wyzwanie to dobranie odpowiedniej skóry do pierwotnej zamieszczonej fabrycznie. Nigdy nie udaje się idealnie dopasować do jej faktury. Widać to zawsze na stykach obu materiałów
W niektórych samochodach niestety jakość wnętrza nie pozwala na długie zachowanie świeżego wyglądu. Jeśli masz do czynienia jednym z nich nie należy się tym przejmować. Gdyby jednak sytuacja miała miejsce w jednej z marek premium może to świadczyć o próbie ukrycia dużych przebiegów.
Zaślepka w przednim zderzaku- sprawdź czy samochód posiada
W przednim zderzaku auta pod gustowną zaślepką kryje się gwint, który służy do mocowania ucha do holowania. Samochody, które nie były transportowane na lawecie lub holowane mają ten element w nienagannym stanie. W dodatku świetnie się trzyma.
W odwrotnym przypadku plastikowy element z czasem się wyrabia i odpada. Brak zaślepki może wskazywać, że samochód miewał awarie i trzeba go było często holować. Jak wiadomo tę sytuację trzeba wyjaśnić z właścicielem, bo większość sprowadzanych z zagranicy samochodów przyjeżdża do Polski na lawecie. W rezultacie transport tego typu może być przyczyną wyłamania zaślepki.
Niedokładnie spasowane elementy nadwozia
Zdjęcia zamieszczone w ogłoszeniach czasami pomagają w odkryciu historii napraw blacharskich. Żle dopasowane elementy nadwozia można łatwo wychwycić oceniając wielkości szczelin pomiedzy jego elementami.
Rzadko się zdarza, by niedokładnie spasowane elementy nadwozia wynikały z wad produkcyjnych. Nie mamy tu na myśli Tesli, gdzie taka sytuacja stanowi to żadna nowość.
Jeżeli sprzedawca jest w stanie udokumentować np. stłuczki parkingowe na skutek których powstały różnice w szczelinach, to można temat zbagatelizować. W przeciwnym wypadku można podejrzewać, że nie były to tylko stłuczki a jakość wykonanych naprawach pozostawia wiele do życzenia. W rezultacie w przyszłości mogą się pojawić problemy z rdzą.
Zdjęcie silnika wiele ci powie
Przeglądanie wybranej oferty warto zacząć od zdjęcia komory silnika. W końcu to najważniejszy element samochodu. Naturalne warunki pracy sprawiają, że jest zakurzony i nie wygląda atrakcyjnie. W takim stanie jakiekolwiek wycieki byłyby widoczne gołym okiem.
Dlatego jeżeli zobaczysz, że w komorze silnika spokojnie można zjeść śniadanie, bo nie ma na nim grama kurzu opcje są dwie. Albo sprzedawca chce ukryć wycieki i nieszczelności albo jest stałym klientem studia detailingu. W przypadku gdyby chodziło o kilkunastoletni samochód to byłby prawdziwe rzadki przypadek.
Dodatkowy problemem w starszych samochodach jest rdza. Co prawda może ona zagościć nawet w kilkuletnich samochodach ale znaczne nagromadzenie może wskazywać, że ma auto ma na koncie postój pod chmurką albo pływało w powodzi.
Przeszczep elementów nadwozia- nie zawsze oznacza miłośnika tuningu
O ile przeszczepianie elementów samochodu od innego auta nie dziwi w przypadku gdy trafimy na fana tuningu, o tyle wcale nie o tuning może chodzić. W takim przypadku dobrze jest poprosić właściciela o pierwotne zdjęcie i rachunki z zakupu części.
Zdarza się bowiem, że to najtańszy sposób na zatuszowanie powypadkowej przeszłości. Dotyczy to zwłaszcza zderzaków, osłony wlotu powietrza, reflektorów lub nakładek na progi. Znacznie łatwiej jest nabyć cały zamiennik z rozbitego auta niż naprawiać je w warsztacie fachowca.
Jak wiadomo pośpiech to zły doradca, w związku z tym dobrze jest trzymać emocje na wodzy kiedy trafi nam się wymarzony egzemplarz. Nadmierna ekscytacja oznacza, że nie ma szans na wychwycenie niedoskonałości.
Zanim wykonasz telefon dokładnie obejrzyj ofertę i przeanalizuj wszystkie wskazane przez nas elementy auta. Nie zapomnij obejrzeć tarcz hamulcowych w poszukiwaniu korozji. Jej nierównomierne rozmieszczenie może oznaczać problemy z zaciskiem.