W zdecydowanej większości przypadków zapłata OC nie wiąże się z jakimś ogromnym kosztem. Zazwyczaj są to kwoty poniżej 1000 zł. A jeszcze częściej poniżej 700, albo nawet 600 zł. Zapłata takiej składki nie powinna więc być dużym problemem. Oczywiście o ile nie posiadamy samochodu, za który trzeba zapłacić zdecydowanie więcej ubezpieczenia.
Natomiast tak czy inaczej, wkrótce OC może jeszcze bardziej podrożeć. To znaczy, na początku 2022 roku i tak wzrośnie cena składki… ale my mówimy jeszcze o czymś innym. Mianowicie o tym, że zgodnie z nowymi przepisami, które planuje wprowadzić rząd, punkty karne będą miały wpływ na wysokość ubezpieczenia. To wiele zmienia.
Chociaż tak naprawdę wciąż nie wiemy, jak wiele… Wszystko z całą pewnością będzie uzależnione od tego, jak dużo posiadamy tych punktów. Nie wierzę, że jeśli ktoś posiada 2, albo 4 punkty, nagle jego OC wzrośnie o 50%. To byłoby nielogiczne. Natomiast co w przypadku, kiedy ktoś posiada 15, albo 20 punktów?
Jakie będzie przełożenie?
Taka sytuacja może być dla ubezpieczyciela już wyraźną wskazówką – ten kierowca łamie przepisy i robi to często! W takiej sytuacji ta podwyżka rzeczywiście może być już zdecydowanie większa. I nie wierzę, że będzie to kilkadziesiąt złotych. Bardziej podejrzewam, że będzie to kilkaset złotych. Wiecie o co mi chodzi – gdyby to była różnica 30 zł, to nikomu nie chciałoby się specjalnie zmieniać przepisów.
Ogólnie rzecz biorąc, nie mam nic przeciwko takim przepisom. OK – nie znam jeszcze ich dokładnej formy, więc być może nie wiem o czym piszę. Natomiast nie da się dyskutować z faktem, że osoba, która ma nazbierane sporo punktów, jeździ nieprzepisowo. Za coś te punkty ewidentnie się dostało. Nadal pozostaje pytanie jak te punkty będą się przekładać – ile trzeba będzie dopłacić. To już temat na inną historię…