Ten Citroen rywalizował z BMW, Audi i Mercedesem
Dzisiejsze samochody wyglądają wszystkie tak samo. Z daleka nie jesteśmy w stanie rozróżnić BMW od Alfy Romeo, Hyundaia, czy KII. Oczywiście, różnią się silnikami, wyposażeniem a także wyglądem, ale język stylistyczny jest tak podobny, że często nie sposób domyślić się, czy to Skoda czy Audi.
Citroen C6 utrwalił się w pamięci wielu osób, bowiem była to jedna z najbardziej ekstrawaganckich francuskich limuzyn. Charakteryzował się odważną koncepcją zewnętrz i wewnątrz i nie musisz być nawet wielkim fanem francuskich aut, aby docenić jego wyjątkowość. Zakrzywiona tylna szyba była jedyna w swoim rodzaju, a deska rozdzielcza bardziej przypominała statek kosmiczny niż samochód.
Citroen C6 to następca modelu XM, który pojawił się dopiero 5 lat po zakończeniu jego produkcji. Z dzisiejszego punktu widzenia nie do pomyślenia jest również to, że był sprzedawany tylko z dwoma silnikami. Sześciocylindrową benzyną i… sześciocylindrowym Dieslem.
Oferta jest kusząca
Auto było naprawdę drogie, ale Citroen chciał pod względem luksusu konkurować z wyższymi piętrami, na których spoczywały BMW Serii 5, Mercedes Klasy E, czy Audi A6. Ale Citroen nie był wyborem lepiej usytuowanych ludzi, ponieważ był zbyt odważny i niezbyt sportowy.
W ciągu 7 lat produkcji Citroen sprzedał tylko 23 400 egzemplarzy C6. Ale znajdzie się wiele osób, które docenią jego brak sportowego pazura. Samochód zapewniał doskonały komfort, jakiego nie sposób było znaleźć w niemieckich odpowiednikach.
Mamy więc hydropneumatyczne zawieszenie, elektrycznie regulowane tylne siedzenia, a nawet wyświetlacz head-up. Nie zabrakło też samo ściemniających lusterek i podobnych bajerów. Citroen C6 był jednak tak rzadkim samochodem, że szybko stał się interesujący dla kolekcjonerów. Zachowane dziś egzemplarze kosztują powoli tyle samo, co nowy.
Z tym V6 wstydu nie będzie
Pod maską ten Citroen skrywa trzylitrowy silnik V6 o mocy 211 KM. Co ciekawsze, ma zaledwie 28 200 kilometrów przebiegu i jeśli chodzi o wyposażenie Exclusive, to ma wszystko, co możesz sobie tylko wyobrazić. Specyfikacja jest nietypowa z pomarańczowymi skórami, które mogą znaleźć swoich fanów. To z pewnością jeden z najlepiej zachowanych C6, jakie możecie znaleźć na rynku używanym. Auto zostało zarejestrowane w 2007 roku, a jego przebieg jest doskonale udokumentowany.
Samochód jest na sprzedaż za 29 990 euro, czyli około 125 tys. złotych. To wciąż duże mniej niż w chwili, gdy był nowy. A uwierzcie na słowo, te samochody już wkrótce będą warte dużo więcej. Może warto zainwestować w taką limuzynę?
Nowości
E-Mobilność
