To Audi to prawdziwa okazja
Dziś manualna skrzynia biegów to już dość niespotykane urządzenie, nawet jeśli chcemy kupić Skodę Octavię RS. Musimy się przygotować na to, że coraz więcej samochodów będzie miało automatyczną skrzynię biegów, choć nie zawsze tak było. W czasach, gdy marki walczyły o każdego możliwego klienta, nawet Audi Ferdinanda Piecha nie odważyło się dać manualna do topowej wersji A8. Co innego jednak w wersji S8.
Audi S8 z manualną skrzynią biegów to jednak prawdziwa rzadkość, a ten konkretny egzemplarz to chyba jedyny taki na świecie. Pierwsze Audi S8 z dzisiejszego punktu widzenia nie oferuje wcale kosmicznych wartości.
Silnik 4.2 V8 bez turbo może i nie brzmi źle, ale oferował „zaledwie” 360 koni mechanicznych. Nie to, żeby samochód nie był dynamiczny. Do 100 km/h rozpędzał się w 5,4 sekundy, a prędkość maksymalna była ograniczona do 250 km/h. Tyle tylko, że dziś takie osiągi oferuje niemalże pierwszy lepszy Diesel. Nie mówiąc już o hot hatchach takich jak Volkswagen Golf R.
Ogromna moc i komfort
Właściciel tego Audi S8 po lifcie stwierdził, że brakuje mu dodatkowych 200-300 koni mechanicznych mocy. Tak więc zabrał się do pracy. Znalazł silnik z nowszego Audi RS6 o mocy 450 KM, podkręcił go do 600 KM i 830 Nm i utrzymał manualną skrzynię biegów. Aby poradzić sobie z większą mocą, została ona przerobiona przez tunera MTM. Samochód dostał też wyścigowe sprzęgło RCS 200.
A to jeszcze nie wszystko – auto zostało całkowicie odnowione i wygląda naprawdę świetnie. Autor tego projektu postawił jednak na to, by samochód nie wyróżniał się specjalnie z tłumu. To z pewnością działa na jego korzyść. Jedyne, co go zdradza, to otwory wentylacyjne na przedniej masce.
Jeśli więc szukasz niepozornego, szybkiego i luksusowego samochodu, to Audi będzie świetnym wyborem. Auto z tą technologią przejechało około 40 000 km i jest obecnie w sprzedaży za 18 000 euro (81 000 zł). Owszem, to dość dużo jak na stare Audi S8, ale same przeróbki kosztowały faceta ponad 200 000 zł. Poza tym, auto jest w idealnym stanie technicznym i wizualnym.
Nowości
Unia Europejska
E-Mobilność