Czasy, w których można było bez większego problemu kupić ropniaka, ponieważ pojedzie on niemal na wszystkim, co choć trochę przypomina konsystencją olej napędowy, już minęły. Teraz niemal w każdym silniku, który ma przynajmniej kilkanaście lat, znajdziemy szereg systemów, filtrów i turbosprężarek. Jeśli ktoś zlekceważył sobie regularne serwisowanie, mogą one być powodem sporych wydatków.
Silnik diesla źle znosi jazdę w mieście
Samochody wyposażone w silnik diesla zdecydowanie gorzej znoszą eksploatację w miejskiej dżungli w porównaniu do benzynowych jednostek napędowych. Chociaż poziom skomplikowania najnowszych konstrukcji zasilanych popularną bezołowiową powoli zbliża się do diesla. Jednym z elementów dużo wyższego zaawansowania technologicznego są filtry GPF montowane w motorach benzynowych.
Wspomnienie o znaczeniu filtrów w przypadku diesla ma ogromne znaczenie. Szczególnie legendarny filtr DPF może podczas miejskiego użytkowania sprawiać większe problemy. Jeśli cząsteczki sadzy i innych zanieczyszczeń nie mogą się wypalić, gromadzą się one wewnątrz filtra i go zapychają. Dużo wolniejsza jazda w miejskich korkach i niższe obciążenie silnika, utrudniają utrzymanie tego elementu w należytej kondycji.
Rozwiązaniem pośrednim jest wycięcie DPF-a, ale to działanie z pogranicza prawa i nie zalecamy takiego postępowania. Dlatego przy zakupie diesla, statystycznie dużo lepszym wyborem jest samochód, który podróżował głównie w trasach.
Regularne serwisowanie i wymiana oleju
Technologia olejów silnikowych o nazwie long life to rzekomy hit sprzedażowy, który pozwala wydłużyć interwały wymiany oleju do nawet 30 000 kilometrów. Niestety w tym całym postępowaniu zapominamy o sprawności filtrów, które mogą mieć nieco mniejszą wydajność i nie utrzymają one swoich parametrów przez tak długi czas. Dlatego nadal, mimo rekomendacji producentów, lepiej wymieniać olej razem z filtrami dużo częściej, nawet co 10 000 km.
Silnik diesla nowożytnej generacji zapewnia fenomenalne osiągi i dobrą kulturę pracy, dzięki turbosprężarce i kole dwumasowym. Przed zakupem samochodu warto sprawdzić kondycję tych dwóch elementów. Jeśli wymieniono je niedawno, mamy szansę na dłuższą eksploatację bez większych wydatków.
Wtryski, rozrząd i ocena specjalisty
Rzeczami, o które z pewnością warto zapytać sprzedającego, są również wtryski i ostatnia wymiana rozrządu. Jeśli sprawność wtrysków może być wątpliwa, lepiej zastanowić się nad zakupem takiego egzemplarza. Również czas wymiany rozrządu, może pokazać, jak dobrze ktoś dbał o samochód.
Jeśli mamy do wydania większą kwotę lub chcemy mieć pewność, że kupujemy sprawdzony samochód z silnikiem diesla, można też skorzystać z oceny rzeczoznawcy i stacji kontroli pojazdów. Sprawdzą oni auto pod kątem emisji spalin, oraz ogólnego stanu technicznego.