Stęsknieni za walką kierowcy już w ten weekend powalczą na Torze Poznań, gdzie odbędzie się trzeci wyścigowy weekend w tym roku. Pierwsza dwa pokazały, że rywalizacja jest niezwykle zacięta i z pewnością również w najbliższych dniach kibice będą mogli podziwiać fascynujące pojedynki.
Pogoń za liderem
Po czterech rundach sezonu na razie najlepszy jest Adam Dębicki, którego z fotela lidera klasyfikacji generalnej spróbują strącić pozostali zawodnicy. Dębicki jednak jak na razie zaliczył tylko jedną „wpadkę” i w trzecim wyścigu wywalczył osiem punktów. W pozostałych jeździł niezwykle równo i w każdym zdobywał 25 punktów Czy kolejny raz pokaże, że zasługuje na mistrzowski tytuł? Przekonamy się w najbliższych dniach.
W pogoń za liderem spróbuje ruszyć dwuosobowa grupa pościgowa. Drugi w klasyfikacji kierowców Bartosz Alejski z pewnością nadal może myśleć o mistrzostwie. Do prowadzącego traci 18 punktów, a w dwóch wyścigach, w których punktował najlepiej był lepszy od Dębickiego. W przeciwieństwie do rywala zaliczył jednak dwie „wpadki”, które odbijają się na stanie punktowym. Zaledwie dwa punkty za nim znajduje się Adrian Lewandowski. Nie należy ignorować pozostałych kierowców. Czwarty Tomasz Pawlaczyk jest dwanaście punktów za poprzedzającym rywalem. Osiem do niego traci Jakub Kojder, a dziesięć Adam Karkuszewski. Na liście zgłoszeń najbliższych rund pojawiło się szesnastu zawodników.
Walka na długim dystansie
Rywalizacja w pucharowych Mini to także walka w wyścigu długodystansowym. W niej rywalizacja wygląda na jeszcze bardziej zaciętą niż w sprinterskich zmaganiach. Wystarczy wspomnieć, że po dwóch wyścigach liderujący Michał Walczak-Makowiecki i Damian Lempart mają zaledwie punkt zapasu nad Damianem Stachowiakiem i Adamem Dębickim. Kolejny punkt trasą Tomasz Pawlaczyk i Jakub Kojder, a trzy punkty mniej od liderów mają Adam Kakruszewski i Bartosz Alejski. Do najbliższej rundy zgłosiło się łącznie dziewięć duetów.
Szansa również dla Ciebie!
Jeśli kiedykolwiek marzyłeś, by poznać smak sportowej rywalizacji i spróbować swoich sił w wyścigach, masz taką okazję. Na najbliższą rundę oraz październikowy finał organizatorzy cyklu dysponują jednym wolnym samochodem, który możesz wynająć. Z pewnością walka na Torze Poznań zapewni ci emocji i wspomnień, które pozostaną z Tobą do końca życia.
Wydawać mogłoby się, że taki start kosztuje majątek. Nic z tych rzeczy! Koszt startu na Torze Poznań to 15900 zł netto. Jeśli nie masz licencji wyścigowej organizator pomoże Ci ją zdobyć, byś mógł powalczyć już w październiku!