FIAT – jak mówią o nim Niemcy?
Oczywiście, tak samo jak Bolid Młodzieży Wiejskiej czy Kup Inne Auto w przypadku BMW i KIA, trzeba brać tego typu rozwinięcia z duuzuużym przymrużeniem oczu. Zarówno BMW jak i KIA nie mają dziś tak naprawdę żadnego zastosowania do tych skrótów. Tak się po prostu przyjęło i koniec.
Ciekawe żartobliwe rozwinięcie ma w Niemczech FIAT (Fehler In Allen Teilen – wada w każdej części). Za tą nazwą stoi m. in. ostatni raport TUV pokazujący, że Fiat Punto ostatniej generacji jest jednym z gorszych samochodów pod względem awaryjności wśród tanich miejskich samochodów.
Ale wiadomo, jak to jest z takimi raportami. Mamy w rodzinie Punto od 4 lat i (odpukać) oprócz zwykłych wymian oleju i prac konserwacyjnych nie trzeba było w niego włożyć jeszcze nawet złotówki.
To jak to jest?
Natomiast skądś musiało się to wziąć, prawda? Włoskie samochody nie słyną z idealnej bezawaryjności. Owszem – ich silniki typu Diesel oznaczone JTD były niemal nie do zajechania. Ale gorzej było z bardziej popularnymi, małymi benzynami. Nawet jeśli coś się jednak zepsuje, naprawy i części zamienne z logo Fiat są najczęściej śmiesznie tanie.
Wiele osób przyjmuje więc to na klatę, naprawiając samochód za rozsądne pieniądze, a nie jak w przypadku marek premium. Naturalnie coś za coś, ale wydaje się, że dzisiejszy Fiat już dawno zostawił z tyłu łatkę awaryjnego i słabo wykonanego.