Używane samochody dla najbogatszych
Jak informuje portal Edmunds, w czerwcu ceny samochodów używanych wzrosły o prawie 30% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Na rynku, używane supersamochody takie jak McLaren 765LT, sprzedają się o 40% drożej niż ich oryginalna sugerowana cena detaliczna. To pokazuje tylko, że ludzie chcą tych samochodów, ale chcą ich teraz.
Z kolei Automotive News Europe donosi, że Rolls-Royce ma sześciomiesięczną listę oczekujących na nowe zamówienia. Mimo że firma twierdzi, że niedobór mikroprocesorów wcale nie wpłynął na ich produkcję.
Nieograniczone możliwości dostosowywania swoich samochodów przez nowych klientów także wydają się nie mieć większego znaczenia. Klienci wybierają używane w idealnym stanie, ale nie dobierają kolorów tapicerek, felg, czy innych drobiazgów.
Biorą co jest
Szef działu komunikacji w Rolls-Royce North America przyznał, że około 75% sprzedaży pochodzi z ich programu aut używanych Provenance. To wzrost z poprzednimi latami aż o 33%. Kupując używane modele Rolls-Royce, kupujący unikają też amortyzacji. Wraith traci 20% swojej wartości po opuszczeniu salonu i 40% po pięciu latach posiadania.
Ale nie tylko Rolls-Royce jest dotknięty tą sytuacją. W latach 2016-2021 konkurencyjna luksusowa marka Bentley odnotowała 53% wzrost sprzedaży samochodów używanych. Ale sprzedaż nowych aut wzrosła w analogicznym okresie tylko o 34%.
Używane programy dają radę
Używane programy, takie jak Ferrari Approved, to naprawdę świetny wybór nawet dla najbogatszych. Znajdują się w nich tylko samochody objęte dokładną, wielopunktową kontrolą przez certyfikowanych techników. Oznacza to, że wszystko jest zgodne z wysokimi standardami firmy. Dla większego spokoju można kupić taki używany samochód z gwarancją i pomocą drogową w pakiecie.
Co ciekawe, ta sytuacja jest dobra dla marek premium. Statystyki pokazują, że przyciągają dużo więcej nowych klientów, a duży odsetek z nich staję się nabywcami nowego egzemplarza przy kolejnym zakupie. W przypadku luksusowych marek, takich jak Bentley, certyfikowany program używanych produktów jest również punktem wyjścia dla młodszych nabywców ze względu na niższe ceny.