Zdarzenie o jakim mowa miało miejsce w Końskowoli, na ulicy Pożowskiej. To tam funkcjonariusze policji trafili na leżący na plecach samochód.
Kierowca chłodni okazał się totalnym brakiem empatii
Według ustaleń policji, do wypadku przyczynił się kierowca ciężarówki, wyposażonej w chłodnię. Postanowił wejść szeroko w zakręt i zaskoczyć jadącego z naprzeciwka kierowcę osobówki.
Ten niestety nie miał wyboru i chcąc uniknąć czołówki zjechał na pobocze. W rezultacie samochód wypadł z drogi i dachował w rowie.
Ucieczka z miejsca zdarzenia, to nie jest dobry pomysł
Na miejscu wypadku interweniowała straż pożarna , zespół ratownictwa medycznego oraz policja. 60-latek nie odniósł na szczęście żadnych poważnych obrażeń, ale sprawcę tego wypadku to kompletnie nie interesowało.
Odjechał z miejsca zdarzenia i nie udzielił pomocy poszkodowanemu człowiekowi. Funkcjonariusze policji prowadzą w tej sprawie czynności i intensywnie poszukują sprawcy zdarzenia. Wiadomo jedynie, że samochód posiadał szarą zabudowę.
KIEROWCO! TO NAJLEPSZY MOMENT NA ZAKUP OPON! SPRAWDŹ PROMOCJE
Na drogach nie ma miejsca dla samozwańczych królów szos. Taki typ kierowcy trzeba skutecznie eliminować i najlepiej przesadzić na rower. Życie to nie gra a przyznane punkty, kończą się odebraniem prawa jazdy na co najmniej 3 lata. Ponadto ubezpieczyciel bardzo chętnie puści cię z torbami.