Na tekst opisujący takie nietypowe przepisy trafiliśmy na „Moto WP”. Pierwszym z brzegu jest np. ten o naklejce na samochodzie definiującej kraj. Nie może być bowiem żadnych znaków określających inny kraj. Jeśli samochód jest zarejestrowany w Polsce, może mieć tylko naklejkę PL na szybie. Kierowco, pamiętaj o tym, inaczej grozi ci mandat w wysokości 100 zł.
Zbyt wolna jazda – za to też możemy zostać ukarani, np. na autostradzie. Tu grozi kara do 200 zł. Dochodzimy do cechy szeryfów – przyspieszanie podczas kiedy wyprzedza nas inny samochód. Jest to blokowanie, uznawane za bardzo niebezpieczne i grozi za to nawet 350 zł mandatu. A czy wiedzieliście, że kiedy w tunelu panuje zator, trzeba zachować minimum 5 metrów odległości od poprzedzającego auta? Również tu można się narazić na karę 100 zł.
Jest też przepis budzący sporo kontrowersji. Nie można opuścić samochodu z włączonym silnikiem. Teoretycznie więc nie możesz odpalić auta, żeby pochodziło na mrozie i w tym samym czasie pójść otworzyć sobie bramę wjazdową, czy wyskoczyć do piwnicy po drapaczkę do szyb. Za to grozi mandat w wysokości 50 złotych.
TAK TANIO JESZCZE NIE BYŁO! ŚWIETNE PROMOCJE NA OPONY
Wreszcie, nie można w żaden sposób ozdabiać tablic rejestracyjnych, czy nanosić na nie znaków, napisów, które ograniczałyby czytelność. To idzie nieco dalej – tablica po prostu musi być czytelna. Jeśli w trasie w trudnych warunkach atmosferycznych nasze numery staną się niewidoczne, trzeba się zatrzymać i je wyczyścić.