Film z Land Roverem, nagrano w sobotę około 3 rano i opublikowano na grupie „I got bogged at the Redhead Beach”.
Facet w Land Roverze Defender zagrał w scenariuszu rodem z koszmaru. Wszystko przez to, że zdecydował się zabrać go na szybką przejażdżkę na plaży.
Dramatyczna wizja
Mężczyzna na wideo, ubrany jedynie w szorty walczy z falami usiłując zaczepić linkę holowniczą do swojego samochodu.
Land Rover stoi zanurzony w wodzie a fale są coraz wyższe. Sytuacja wygląda beznadziejnie gdy przychodzi ogromna fala i omal nie zmiata faceta razem z samochodem.
Ocean prawie połknął Land Rovera
Zadziwiające, że pomimo szalejącego żywiołu mężczyzna cały czas, konsekwentnie działa bez uszczerbku na zdrowiu. Strach pomyśleć co mogłoby się wydarzyć gdyby stalowa linka pękła.
Akcja miała szczęśliwe zakończenie dla właściciela, niestety tego samego nie można powiedzieć o samochodzie.