Schumacher wciąż walczy
Schumacher przez długi czas przebywał na oddziale intensywnej terapii na skutek tragicznego wypadku w grudniu 2013 roku. Niemiec wciąż jest pod ścisłą obserwacją lekarzy, jednak obecnie znajduje się w swoim domu nad Jeziorem Genewskim.
Jean Todt, pełniący obecnie funkcję prezesa FIA powiedział dla agencji prasowej PA: – Widziałem Michaela w zeszłym tygodniu. On nadal walczy.
– Mój Boże, wiemy, że miał straszny i niefortunny wypadek na nartach. Przysporzył mu masę problemów. Ale ma obok siebie niesamowitą żonę, swoje dzieci i pielęgniarki. Możemy tylko życzyć mu i jego rodzinie wszystkiego najlepszego.
Michael Schumacher jest uważany za jednego z najlepszych kierowców, jakich widziała Formuła 1. W swojej wyścigowej karierze wygrał siedem tytułów mistrzowskich i posiada wiele rekordów okrążeń współczesnych torów Formuły 1.
A jak było rok temu?
Ostatnie wieści w sprawie niemieckiego mistrza świata pochodzą z września ubiegłego roku. Wówczas francuski „Le Parisien” informował, że Michael Schumacher został przewieziony do jednej z paryskich klinik, gdzie miał zostać poddany specjalnej terapii.
Od bardzo poważnego wypadku Michaela Schumachera na nartach minęło już prawie 7 lat. Choć informacje na temat zdrowia 7-krotnego mistrza świata są bardzo pilnie strzeżone przez rodzinę, francuski dziennik informował o kolejnym etapie rekonwalescencji.
29 grudnia 2013 roku, zjeżdżając ze stoku we francuskich Alpach, Michael Schumacher przewrócił się i uderzył głową o głaz. Niemiec od razu trafił do szpitala w Grenoble, gdzie przeszedł trwającą kilka godzin operację.
Już wtedy jego stan oceniano jako krytyczny. Od tego momentu zaczęto spekulować na temat okoliczności wypadku. Legenda Formuły 1 miała opuścić trasę i jeździć na nartach poza wyznaczonym miejscem. Do pogłębienia urazu głowy miała doprowadzić zamontowana na kasku kamera.
Keep Fighting Michael!
Pod koniec lipca ubiegłego roku Jean Todt opowiedział o swojej wizycie w domu rodzinnym Schumachera. Francuz podzielił się również informacjami na temat ówczesnego stanu zdrowia 7-krotnego mistrza świata.
– Zawsze jestem bardzo ostrożny przy tego typu komentarzach, ale to prawda – powiedział rok temu Todt. – Oglądałem wyścig wspólnie z Michaelem Schumacherem w jego domu w Szwajcarii.