Elektryk i Diesel wspólnie dadzą sukces?
Volvo Trucks – odrębna jednostka od producenta samochodów o tej samej nazwie – dostarczyła elektryczny układ dla wozu strażackiego. Ten już wkrótce rozpocznie testy w Berlinie, Amsterdamie i Dubaju – informuje szwedzka firma.
Ciężarówka została zbudowana przez austriackiego producenta sprzętu przeciwpożarowego, firmę Rosenbauer. Rewolucyjna technologia, która będzie wkrótce testowana, została nazwana… Revolutionary Technology (RT).
W pełni funkcjonalny wóz
Elektryczny układ napędowy dostarczony przez Volvo składa się z jednego silnika elektrycznego na każdą oś. Pojemność akumulatora jest wystarczająca do „podróży z napędem elektrycznym i zapewnia odpowiednią ilość czasu do przeprowadzenia na miejscu akcji ratunkowej”.
Ciężarówka ma jednak również zapasowy silnik Diesla, który zwiększa zasięg jazdy i pozwala na przeprowadzenie dłuższej akcji ratunkowej.
Pierwszy na drogach już wkrótce
Austriacka firma Rosenbauer potwierdziła, że pierwszy elektryczny wóz strażacki dostarczy do Ameryki Północnej. Oparta będzie ona o koncepcyjny wóz strażacki z 2016 roku, jednak firma nie potwierdziła, czy ciężarówka która trafi do Los Angeles, będzie korzystała z układu napędowego Volvo.
Na targach elektroniki użytkowej firma Tropos Motors zaprezentowała znacznie mniejszy elektryczny samochód strażacki. Ma on zaspokoić potrzeby straży w nagłych wypadkach dla pojazdów o mniejszej wielkości. Jednakże, elektryfikacja dotknie nie tylko samochodów strażackich. W maju Nissan zaprezentował elektryczną karetkę, która już wkrótce trafi na ulice Tokio.
W lutym nowojorska burmistrz Marry de Blasio wydała zarządzenie wzywające do tego, by wszystkie pojazdy komunalne były elektryczne do 2040 roku. Zamówienie obejmuje wszystko, od pojazdów ratunkowych, takich jak karetki pogotowia, czy radiowozy, po śmieciarki i promy.