John Volk, wieloletni konstruktor samochodów, wyposażył kiedyś cabrio w silnik LS V8. Wywołało to niemałą burzę wśród purystów BMW, jednak napędzany motorem General Motors samochód był niezwykle szybki.
Szukając swojego kolejnego projektu John zainteresował się przyszłością motoryzacji i zaczął zagłębiać się w świat pojazdów elektrycznych. Odrzucił więc jednostkę V8 i sięgnął po układ napędowy z Tesli Model S P85. Dopasowanie całego sprzętu do miejsc, gdzie nigdy nie miał pojawić się silnik elektryczny, było czymś nadzwyczajnym. Wszystkie prace wykonał jednak w swoim garażu.
Volk zaadaptował dwa kompletne akumulatory litowo-jonowe o napięciu 400 V z Chevroleta Volta, które można ładować za pomocą standardowych ładowarek prądu przemiennego.
Właściciel beemki twierdzi, że pakiet akumulatorów o mocy 32 kWh jest w stanie zapewnić około 160 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu. Do silnika dołączony jest mechanizm różnicowy Quaife ATB, który przesyła energię elektryczną na 17-calowe koła.
Chcąc zachować jak najbardziej oryginalny wygląd wnętrza E30, Volk poprosił ekspertów z firmy Ninestitch NYC, aby ci ponownie wytapicerowali samochód materiałem o nazwie „M-Rain”.