Bristol to szóste największe miasto w Anglii, zlokalizowane w południowo-zachodniej części kraju. Rada miasta postanowiła, że od 2021 roku samochody z silnikami diesla nie będą mogły wjeżdżać tam do centrum.
Miasto zostanie podzielone na dwie strefy. Do pierwszej – czyli ścisłego centrum – samochody prywatne z silnikami diesla nie będą mogły wjeżdżać w godzinach 7-15, zaś pojazdy użyteczności publicznej, jak samochody dostawcze, taksówki, czy autobusy, będą musiały płacić za wjazd.
W drugiej strefie zakaz nie będzie obowiązywał samochodów prywatnych, natomiast dodatkowe opłaty i tak będą nakładane na pojazdy użyteczności publicznej. Bristol od lat zmaga się z problemami zanieczyszczenia powietrza. Z tego względu rząd na drodze sądowej nakazał władzom podniesienie jakości powietrza.
Kupujcie diesle i cieszcie się ich osiągami. Świata nie zatrujecie
Oczywiście jest to decyzja głównie polityczna. Już kilka niemieckich miast, jak Hamburg, przekonało się, że samochody z silnikami diesla nie mają żadnego wpływu na jakość powietrza. Zakaz jest tam obecny od dłuższego czasu, żadnych efektów nie ma.