Dzisiejsza rywalizacja w finałowej rundzie sezonu RSMP rozpoczęła się od OS7 Jaszkowa 1. 14-kilometrowa próba zasugerowała nam, że dziś przed nami kolejny odcinek niesamowitej walki pomiędzy Bryanem Bouffierem i Marcinem Słobodzianem. Francuz był lepszy, jednak Polak stracił do niego tylko 0,6 s. Trzeci na oesie Sylwester Płachytka był z tyłu o 8,8 s.
Po chwili załogi były już na OS8 Złoty Stok 1. Słynna próba przyniosła już lekkie przetasowania. Najlepszym kierowcą znów był Bouffier. Drugi Wróblewski stracił do Francuza 6,3 s, trzeci Płachytka 7,3 s, czwarty Brzeziński 7,9 s. Co ciekawe, dotychczasowy lider imprezy, czyli Słobodzian, uzyskał wynik gorszy od Bouffiera o 10,8 s. Przez to Francuz wyszedł na prowadzenie i lekko odskoczył kierowcy Fabii R5.
Na zakończenie pętli zawodnicy udali się na OS9 Czarna Góra 1, a więc próbę po części znaną kibicom z rywalizacji GSMP. Deszcz i wymagające warunki sprawiły, że między zawodnikami pojawiły się duże różnice. Bouffier zaliczył hattricka, ale drugiego Płachytkę pokonał aż o 11,3 s. Co więcej, trzeci Wróblewski był już z tyłu o 20,4 s, a Słobodzian stracił aż 43 sekundy!
Dzięki takiemu obrotowi sprawy prowadzenie Bouffiera wynosi już 44,5 s, z tym, że już nie nad Słobodzianem, a nad Płachytką. Lider rajdu po piątku traci teraz do francuskiego kierowcy równo 50 sekund. W pierwszej piątce znalazło się jeszcze miejsce dla Wróblewskiego i Kotarby. Ten ostatni do Bouffiera traci już ponad 2 minuty.
Na prowadzenie w klasie Open 4WD powrócił Jakub Brzeziński. Kierowca Forda Fiesty Proto wygrał dziś wszystkie oesy w klasie, za każdym razem plasując się na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce w Open 4WD zajmuje teraz Łukasz Kabaciński, zaś trzeci jest Artur Rowiński.
W ośce trwa wielkie show Szymona Cieślaka. Kierowca Peugeota 208 R2 wygrał dziś dwa odcinki specjalne i jeszcze powiększył swoje prowadzenie nad drugim w ośce Tomkiem Zbroją. Po dziewięciu odcinkach specjalnych wynosi ono niemal 30 sekund.