Esteban Ocon w końcu doczekał się fotela w Formule 1. Francuz już od kilku lat był łączony z angażem w stajni z Enstone. W 2016 roku pełnił funkcję jej kierowcy testowego i był jednym z kandydatów do posady etatowego zawodnika w sezonie 2017.
Finalnie Ocon dołączył do Force India, z którym był związany przez dwa lata. Gdy było jasne, że 22-latek utraci miejsce w indyjskiej ekipie na rzecz Lance’a Strolla, jego menedżerowie podjęli rozmowy z Renault w sprawie zatrudnienia od 2019 roku.
Kiedy do francuskiej ekipy dołączył Daniel Ricciardo, Ocon musiał obejść się smakiem i zrobić sobie roczną przerwę od królowej motorsportu. Teraz wraca.
Szef ekipy Mercedesa, Toto Wolff, przyznał, że kontrakt Ocona z Renault przez najbliższe dwa lata nie zawiera klauzul pozwalających mu na wcześniejsze zakończenie współpracy z ekipą z Enstone.
Toto Wolff: Na razie nie, nie ma tam żadnych klauzul. Esteban został fabrycznym kierowcą Renault na kolejne dwa lata. Pewne opcje pojawiają się po obu stronach dopiero po tym okresie. Nie ma tam opcji powrotu w sezonie 2021. Esteban i ja dyskutowaliśmy tydzień temu o tym jak długo powinien utrzymywać pewne role w naszym zespole. Powiedziałem mu: im dłużej zostaniesz, tym więcej informacji weźmiesz ze sobą, a on odparł: oczywiście, że wezmę te informacje ze sobą. Musi więc pojawić się okres przejściowy. On pracuje w naszym symulatorze a to ważna rola pomagająca nam w rozwoju auta. Stopniowo Esteban będzie jednak wygaszany z naszych spotkań dotyczących przyszłości, gdzie poruszamy kwestie przyszłorocznego auta lub wrażliwe informacje techniczne czy kwestie innowacyjności.
F1: Mercedes stawia na Bottasa. Fin podpisał roczny kontrakt
W tym sezonie jest jednak naszym kierowcą i wykonuje cenną pracę, której potrzebujemy, aby wygrać mistrzostwa.