Zarobił 100 tys. euro, pokonując rywala o 0,3 sekundy. W Czechach rośnie przyszła gwiazda rajdów

Za najbardziej ekscytujący moment 6. rundy Rajdowych Mistrzostw Europy można było uznać nie walkę o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej, a o drugi stopień podium. Ten wywalczyli Filip Mares i Jan Hlousek zostając przy okazji mistrzami ERC1 Junior w dramatycznych okolicznościach.

Zarobił 100 tys. euro, pokonując rywala o 0,3 sekundy. W Czechach rośnie przyszła gwiazda rajdów
Podaj dalej

Przed Rajdem Barum liderem punktacji juniorów w samochodach klasy R5 byli Chris Ingram i Ross Whittock. Brytyjczycy posiadali w dorobku 30 punktów zapasu nad czeską załogą wspieraną m.in. przez jego rodzimą federację oraz polski oddział Michelin (promując francuską markę na czeskim rynku).

Jednak do końcowego wyniku liczyły się 4 najlepsze występy, dlatego w przypadku wygranej, to Mares i Hlousek sięgnęli by po prymat, mając 2 zwycięstwa na koncie z 3 startów (Ingram wystartował we wszystkich dotychczasowych rundach). Obie załogi korzystające z samochodów Skoda Fabia R5 zapewniły wyjątkowe widowisko, ponieważ po ponad 200 km oesowych Czech zdołał pokonać Brytyjczyka o zaledwie 0,3 sekundy.

Filp Mares: To z pewnością był stresujący dzień, ale to właśnie kocha się w rajdach. Ten pojedynek był niesamowity. Mam nadzieję, że kibicom podobało się to tak jak nam. Na mecie to my byliśmy najszczęśliwszą załogą!

Kierowca, który w najbliższy czwartek skończy 28 lat wygrał nie tylko mistrzostwa, ale i 100 tys. euro, które może przeznaczyć na start w dwóch ostatnich rundach ERC. Będzie to szutrowy Rajd Cypru (27-29 września) oraz nowy w kalendarzu Rajd Węgier (8-10 listopada).

Filip Mares: Jesteśmy mistrzami ERC1 Junior, co w tej chwili jest dla mnie najważniejsze, ponieważ pojadę w kolejnych dwóch rundach Rajdowych Mistrzostw Europy. To coś fantastycznego, ponieważ mój sezon mógł skończyć się już po tym rajdzie. Kontynuujemy jazdę w ERC, co już jest dobre, a co wydarzy się w przyszłym roku, dopiero zobaczymy.

Jednocześnie kierowca z Mladej Boleslavii zyska szansę na zajęcie miejsca na podium klasyfikacji generalnej tegorocznego sezonu ERC. Do trzeciego Łukasza Habaja traci bowiem 23 punkty. Co ciekawe, dzięki równej jeździe to jego główny konkurent w mistrzostwach ERC 1 Junior, Chris Ingram został po Barum Czech Rally Zlin nowym liderem punktacji.

Punktacja kierowców ERC 2019 po 6 rundach (czołówka)

1. flag Chris Ingram 108
2. flag Aleksiej Łukjaniuk 107
3. flag Łukasz Habaj 98
4. flag Filip Mareš 75

Nikołaj Griazin mocno roztrzaskuje Skodę Fabia R5 na mostku

Przeczytaj również