Dla polskiej załogi Basz/Paziewski wszystko szło bardzo dobrze aż do 11 minuty przed końcem. Wówczas jadący na trzeciej pozycji Bartosz Paziewski popełnił błąd i „zwiedził pobocze”, przez co spadł z trzeciego na czwarte.
Z szampana w 1. wyścigu na Zandvoort cieszyli się jednak ich zespołowi koledzy z Imperiale Racing – Vito Postiglione i Kikko Galbiati na mecie zameldowali się zaledwie 0,534 sekundy za zwycięzcami. Podium uzupełnili Jack Bartholomew i Stuart Middleton.
Na najwyższym stopniu podium znalazł się także reprezentujący barwy zespołu GT3 Poland Robert Zwinger. Zawodnik z numerem #99 okazał się najlepszy w klasie Am, pokonując lokalnego kierowcę Mathijsa Bakkera i Paula Harkemę.