W wywiadzie dla kanadyjskiego „La Presse” Stroll przyznał, że ubiegłoroczny zakup Force India to dopiero początek długiej drogi do osiągnięcia tego ambitnego celu.
W realizacji zadania pomóc ma nowa fabryka, która powstaje właśnie w Silverstone.
https://wrc.net.pl/krytyk-roberta-kubicy-w-formule-1-nie-liczy-sie-talent-a-pieniadze
Biznesmen przyznał na łamach dziennika, że początek tego sezonu był stracony dla jego ekipy już na starcie, ponieważ brakło odpowiedniego zaplecza i czasu na odpowiednie przygotowanie samochodów dla Sergio Pereza oraz jego syna – Lance’a
Lawrence Stroll: Najpierw musieliśmy odbudować stabilność finansową, by zapewnić naszym inżynierom środki do rozwijania bolidu. Obecnie chcemy utrzymać się w walce w środku stawki i walczyć o czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. W szerszej perspektywie naszym celem jest zostanie jednym z najlepszych zespołów w padoku i dążenie do upragnionego zwycięstwa. Zespół z pewnością nie miał odpowiednich środków, aby przygotować auto na ten sezon, więc wszyscy zdawali sobie sprawę, że pierwsze wyścigi będą trudne. Postaramy się wprowadzać zmiany szybciej niż konkurencja. Być może nie tak szybko jak duże zespoły, ale tak szybko jak tylko będziemy w stanie.