Po starcie cała stawka bardzo mocno przemieszała się i liderką po pierwszym okrążeniu była Adrienn Vogel, za której plecami znajdowali się Nikodem Wierzbicki, Aleksander Olejniczak, Kamil Serafin, Dawid Borek i Filip Zagórski, który nie wykorzystał pole position i zaspał na starcie.
Na początku trzeciego okrążenia na czoło stawki wyszedł Wierzbicki, który zaczął odjeżdżać rywalom. Za nim utworzyła się trójka: Vogel, Olejniczak, Dawid Borek, którą gonili Jakub Szablewski i Kamil Serafin. Po czterech okrążeniach cała piątka zaczęła bój o dwa miejsca na podium i w połowie wyścigu pewnie prowadzący Wierzbicki miał za sobą Adrienn Vogel, Dawida Borka, Kamila Serafina, Aleksandra Olejniczaka i Jakuba Szablewskiego.
Na siódmym okrążeniu Serafin postanowił zaatakować Borka na pierwszych zakrętach i po pokonaniu trzeciego z nich znalazł się przed kierowcą ze Świebodzic. Były mistrz Polski nie zamierzał odpuszczać i powtarzając manewr ze wcześniejszego okrążenia, awansował na drugie miejsce. Na trzecie wskoczył Dawid Borek, który zdołał wyprzedzić Adrienn Vogel. Za Węgierką Jakub Szablewski wyprzedził Aleksandra Olejniczaka, a okrążenie później awansował o kolejną pozycję i znalazł się za Dawidem Borkiem.
Jedenaste okrążenie wyścigu jako pewny lider rozpoczął Nikodem Wierzbicki, który miał blisko dziesięć sekund przewagi nad walczącą piątką, której przewodził Dawid Borek. Trzeci był Kamil Serafin, czwarty Jakub Szablewski, a szóstkę zamykali Adrienn Vogel i Aleksander Olejniczak. Ostatecznie dwa ostatnie okrążenia, pomimo zaciętej walki, nie przyniosły zmian w klasyfikacji, co oznaczało, że wyścig pewnie wygrał Wierzbicki. Jako drugi linię mety przekroczył Dawid Borek, za którym rywalizację zakończył Kamil Serafin. Jako czwarty flagę w szachownicę ujrzał Jakub Szablewski. Piąta była Adrienn Vogel, a szósty Aleksander Olejniczak. Zacięty bój o siódme miejsce wygrał Filip Zagórski lepszy od Istvana Bernuli o 0,529 sekundy. Dziewiąty był Aleks Sówka szybszy od Patryka Borka o 0,822 sekundy. Stawkę zamknęli Mateusz Żuchowski, Marek Wicher oraz Maciej Ziemek.