Czołowe ekipy ubiegłego sezonu – Mercedes, Ferrari i Red Bull niemal jednomyślnie wybrały po jednym komplecie twardych C2, trzech średnich C3 i 9 miękkich C4. Wyłamał się tylko Charles Leclerc, który zarezerwował sobie dodatkowy komplet twardej mieszanki, kosztem jednego zestawu średnich.
Najbardziej agresywny wybór widać w obozie Renault. Daniel Ricciardo i Nico Hulkenberg będą mieli do wykorzystania po 10 miękkich Pirelli. Z pozostałych kompletów Australijczyk wybrał 2 zestawy C3 i 1 C2. Niemiec wybrał odwrotnie.
Robert Kubica w Melbourne będzie miał do dyspozycji 2 komplety twardych opon, 3 zestawy średnich oraz 8 miękkich. Na uznawany za konserwatywny wybór Polaka zdecydowali się także kierowcy Racing Point, Sergio Perez i Lance Stroll. Zespołowy kolega Kubicy z teamu Williamsa, George Russell jako jedyny zabiera aż 4 opony C3. Oprócz tego jak Robert ma 8 miękkich C4, ale tylko 1 zestaw twardych C2.