Francuska marka obchodzi w tym roku 100-lecie istnienia. Najbardziej utytułowany producent w WRC zaliczył w Rajdzie Monte Carlo setną wygraną w cyklu. Wyśrubowanie rekordu zajęło 20 lat (nawet niecałe, ponieważ 21 kwietnia 1999 r. pierwszy triumf marce zapewnili Philippe Bugalski i Jean-Paul Chiaroni prowadząc Citroena Xsarę Kit Car).
Wywalczenie tytułu wśród producentów byłoby symboliczne dla ekipy spod znaku dwóch szewronów. Ten cel może być jednak trudny do osiągnięcia w przypadku wystawiania tylko dwóch samochodów w każdej z rund mistrzostw świata. Mimo triumfu Ogiera i Ingrassi w Rajdzie Monte Carlo, Citroen nie prowadzi w klasyfikacji producentów. Mety w Monako nie udało się osiągnąć Esapecce Lappiemu i Janne Fermowi.
Na ryzyko utraty punktów inni producenci są zabezpieczeni wystawianiem trzeciego samochodu. Mimo braku wygranej klasyfikację zespołową otwiera Hyundai, a Toyota wywiozła z Monte Carlo tyle samo punktów co Citroen (mimo tylko jednej załogi na najniższym stopniu podium). Fabryczny zespół Citroena nie ma jednak budżetu na wystawianie trzeciego egzemplarza C3 WRC. Dyrektor generalna marki, Linda Jakcson w rozmowie z JC Romec’kiem z AutoHebdo wykluczyła możliwość starania się o dodatkowy budżet.
Linda Jackson: Liczyliśmy się z tym [ryzykiem utraty punktów w przypadku kłopotów jednej z załóg]. Wiem, że jesteś pasjonatem rajdów, ale dla mnie to jest biznes i muszę mieć zwrot inwestycji. Konieczna jest ewolucja w przydzielonym budżecie. Nie mam możliwości powiedzieć „jeżeli to nie zadziała, zwiększymy budżet”. Tak byłoby najłatwiej. Jednak powtórzę. Nasza obecność [w WRC] jest ograniczona budżetem, ponieważ oczekujemy zwrotu z inwestycji. Trzeci samochód nie wchodzi w rachubę.
Brak opcji na trzeci samochód pojawił się po wycofaniu sie jednego z głównych sponsorów ekipy, agencji Abu Dhabi promującej turystykę do tytułowego emiratu. W ramach umowy na kilka rund w roku Citroena w najnowszej specyfikacji WRC otrzymywał szejk Khalid Al Qassimi. W pozostałych rajdach możliwe było obsadzenie w samochodzie konkurencyjnej załogi. Przed startem sezonu liczono na zaangażowanie Sebastiena Loeba, który jednak z brakiem opcji w grupie PSA odszedł do Hyundaia.