Na wznowienie rywalizacji zawodnicy udali się na OS10 Port of Liepaja. Co ciekawe, druga niedzielna pętla całkowicie różni się od tej pierwszej i załogi mierzą się z kompletnie nowymi odcinkami specjalnymi. Nie ułatwia to zadania duetom podróżującym z przodu, gdyż one w dalszym ciągu muszą przecierać trasę.
Na zakończenie pierwszej dzisiejszej pętli Eyvind Brynildsen podkreślał, że ma zamiar zaatakować. Norweg twierdził, że chce walczyć o 3. pozycję, więc jego rywale powinni się oglądać za siebie i go wypatrywać. Cała historia skończyła się tak, że nagle dostaliśmy informację o tym, że Brynildsen stoi na oesie. Kiedy do mety dojechał Łukasz Habaj okazało się, że Norweg przesadził i wypadł z trasy około 3 kilometrów od startu oesu.
Łukasz Habaj: Zauważyłem żółtą Fiestę poza drogą, to był bardzo szybki zakręt, więc mam nadzieję, że z chłopakami wszystko w porządku. Generalnie kolejny szybki, ale też zarazem śliski oes. Staramy się jechać jak najlepiej.
Najlepszym czasem popisał się tym razem Fredrik Ahlin. Szwed, były mistrz Wielkiej Brytanii pokonał o 0,3 s drugiego Nikołaja Griazina i o 0,4 s trzeciego Fabiana Kreima. Łukasz Habaj i Daniel Dymurski zakończyli na pozycji 5. i po wypadku Brynildsena zajmują takie samo miejsce w klasyfikacji generalnej.