Przewiduje się, że Lance Stroll przejdzie od Williamsa po inwestycji jego ojca Lawrence’a w Racing Point Force India. Może to nastąpić już po Grand Prix Belgii. Miejsce Kanadyjczyka mógłby zająć Robert Kubica, jednak aby tak się stało musi jeszcze zostać rozwiązana kwestia dwóch kierowców – Estebana Ocona i Stoffela Vandoorne’a.
Podczas rozmowy w motorsport.com, Kubica powiedział, że może pojechać każde Grand Prix dla Williamsa, bez względu na powód powołania.
Robert Kubica: Czuję się gotowy, bo inaczej nie podpisałbym kontraktu z Williamsem na ten rok. To jest w mojej umowie, muszę być ciągle gotowy i na wypadek, gdyby coś się wydarzyło zawsze przygotowany. Oczywiście nie jest łatwo, gdy nagle wskakujesz do bolidu w samym środku sezonu. Znam możliwości samochodu, ale przydałoby się więcej kilometrów. Myślę też, że kiedy Williams zatrudnił mnie w charakterze trzeciego kierowcy, to nie miał wątpliwości, że jestem przygotowany na taką ewentualność.
Kubica powiedział, że ruchy na rynku kierowców nie zmieniły w jego podejściu do pracy niczego, ponieważ nie lubi spekulacji i im nie ulega.
Robert Kubica: Nie przejmuję się spekulacjami i tym, co się dzieje wokół – robię swoje. Czasami musisz być we właściwym miejscu we właściwym momencie z odrobiną szczęścia i mieć ludzi, którzy wierzą w ciebie. Naprawdę wiele testowałem, zarówno w Williamsie jak i Renault. Jestem pewien, że dałbym radę.
Karuzela transferowa dalej się kręci. Najbardziej prawdopodobne zmiany w składach są przewidywane przez ekspertów przedGrand Prix Włoch lub Singapuru.