Jeszcze wczoraj zespół nie był pewien, czy w ogóle uda się wystartować na torze Spa-Francorchamps, jednak teraz wiemy, że po zmianie nazwy zatwierdzonej przez FIA oraz uregulowaniu statusu prawnego, będzie to możliwe.
Kolejne problemy Force India. Zespół może nie wystartować w Grand Prix Belgii
Nowa nazwa oznacza, że zespół został pozbawiony wszystkich punktów, które zgromadził do tej pory w tegorocznym czempionacie. Teraz Racing Point Force India zajmuje ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów a ich walka o punkty zaczyna się od nowa.
Okazało się też, że zmiana nomenklatury samochodu nie była możliwa, a status zespołu musi zawierać nazwę bolidu, stąd właśnie Racing Point Force India. Możemy się spodziewać, że w przyszłym roku czeka nas całkowity rebranding teamu z siedzibą w Silverstone.
Otmar Szafnauer., szef zespołu: Jesteśmy zachwyceni możliwością wystąpienia w Belgii pod nową nazwą. To zwiastuje dla nas nowy i ekscytujący rozdział. Zaledwie kilka tygodni temu czekała nas niepewna przyszłość, w której zagrożone było 400 miejsc pracy. Teraz nowy zespół ma poparcie konsorcjum inwestorów, któremu przewodzi Lawrence Stroll i wszystko wróciło na właściwe tory. Jesteśmy również wdzięczni FIA, za ich wsparcie w ostatnich dniach.
Dyrektor generalny F1, Chase Carey, również wyraził zadowolenie z rozwiązania problemu.
Chase Carey, dyrektor generalny F1: To znakomicie, że we współpracy z zainteresowanymi stronami byliśmy w stanie zabezpieczyć środki setek ludzi pracujących w bazie w Silverstone. Cieszymy się, że sytuacja wokół Racing Point Force India została rozwiązana i że zespół będzie nadal ścigać się w Formule 1. To niezwykle ważne, że mamy pełną stawkę konkurencyjnych i zdolnych zespołów w Formule 1 i jesteśmy pewni, że Racing Point Force India będzie w przyszłości coraz silniejsze.