Marcin Jedliński zdecydował się na postój w połowie dystansu. Kierowca Olimp Racing wyszedł na prowadzenie, gdy reszta stawki zaliczyła obowiązkowe zjazdy do depo, mając w zapasie 8 sekund nad zmiennikiem Roberta Lukasa, Zeljko Drmicem. Austriak nie był jednak w stanie nawiązać walki z Polakiem, a w dodatku doganiali go rywale. Najpierw wyprzedził go młodszy z Richardów Chladów. Drmic nie utrzymał miejsca na podium. Na przedostatnim okrążeniu skapitulował po udanym autaku Bronislava Formánka.
Czech Jakub Kubas w BMW M6 GT3 także zmniejszył dystans do Drmica na mniej niż sekundę, ale wówczas Marcin Jedliński zakończył 31. okrążenie, wygrywając wyścig endurance. Robert Lukas i Zeljko Drmic uplasowali się na 4. miejscu. Zmiennik Václava Janíka – Tomáš Korený nie utrzymał dobrego tempa i finiszował prototypem LMP3 na ósmej lokacie. Za Normą M30 metę przeciął drugi z kierowców Olimp Racing, Stanisław Jedliński. Senior dębickiej rodziny ruszał z 13. pozycji, utrzymując za swoimi plecami Porsche 991 GT3 Cup, którym jechał najszybszy z Węgrów, György Lekeny.
Tekst: Marcin Zabolski
Tagi: FIA CEZ, Marcin Jedliński, Stanisław Jedliński, Olimp Racing, Olimp Sport Nutrition, Hungaroring