Oświadczenie Forda pojawiło się chwilę po otrzymaniu informacji o kontynuacji zmagań przez Peugeota – Jesteśmy bardzo zadowoleni z czasu, który poświęciliśmy na walkę w WRX. Nadszedł jednak naturalny czas na zmiany. Sytuacja w światowym rallycrossie jest bardzo dynamiczna, a wiele kwestii sprzętowych dopiero w przyszłości zostanie rozstrzygniętych. Będziemy spokojnie oczekiwali, aż coś się wyklaruje i niewykluczone, że wówczas powrócimy do rywalizacji – skomentował Dave Pericak, dyrektor Ford Performance.
Zupełnie inne podejście zaprezentował Peugeot, dla którego nadchodzący sezon będzie piątym w cyklu WRX – Nasza obecność jest w pełni uzasadniona globalnymi planami światowego rallycrossu. Celem Peugeota w przyszłym roku będzie zdobycie tytułu mistrzowskiego. Chcemy być widoczni a WRX jest nam to w stanie zapewnić – dodał Jean-Philippe Imparato, dyrektor generalny.
W światowym rallycrossie ma niebawem dojść do kilku zmian. Włodarze cyklu muszą obecnie odczuwać słodko-gorzki smak ostatnich wydarzeń – Cieszymy się, że Peugeot i Sebastien Loeb zwiększyli swoje zaangażowanie w WRX. To dla nas bardzo dużo znaczy. Byliśmy jednak rozczarowani informacją, że Ford wycofuje się z następnego sezonu ze względu na zmianę strategii firmy. Życzymy oczywiście Kenowi i jego zespołowi wszystkiego najlepszego na przyszłość i dziękuję im za ich dotychczasowy wkład – zakończył dyrektor cyklu, Paul Bellamy.