Ostatnie Rajdy Safari odbywały się w okolicach marca lub kwietnia. Stała zmiana terminu jest podyktowana tym, aby nie kolidować ze Świętami Wielkanocnymi, których data jest ruchoma. Jednak kenijska federacja sportów motorowych (KMSF) jest bardzo otwarta na wszelkie sugestie ze strony promotora WRC oraz FIA. Nie dotyczy to tylko zmiany terminu, ale i dokładnego wytyczenia trasy (w okolicach Kajiado, Nanyuki, Naivasha i Nakuru), którą w styczniu z ramienia FIA sprawdzi Michelle Mouton.
Cytowany w komunikacie prasowym Phineas Kimathi pośrednia uchyla nieco rąbka tajemnicy dotyczącego kalendarza WRC 2019. Działącz stiwerdza, że pierwszy weekend lipca będzie świetnym momentem do odwiedzenia Rajdu Safari nie tylko przez promotora, ale też wielu topowych kierowców i zespołów WRC, ponieważ będą powracać wtedy z Ameryki Południowej. To oznacza, że na drugą połowę czerwca zaplanowano prawdopodobnie Rajd Chile, ktory ma pojawić się w terminarzu od przyszłego roku.
Zacieśnienie współpracy KMSF z FIA będzie oddziaływać na cały sektor motorsportu w kraju. Organizatorzy Rajdowych Mistrzostw Kenii (KNRC) utworzą w 2019 r. specjalne strefy kibica oraz wprowadzą odcinki Power Stage. Imprezy mają mieć dłuższe etapy, a warunkiem sklasyfikowania w mistrzostwach ma być udział w 80% rund, co ma wpłynąć na zwiększenie ogólnej frekwencji.
Kenijska federacja uruchomi także komisję driftingową oraz wyścigów górskich. Zbadane zostaną także możliwości rozwoju amatorskiego motorsportu poprzez utworzenie taniej kategorii samochodów, która towarzyszyłaby krajowym rozgrywkom. Ten projekt będzie realizował legendarny kenijski kierowca rajdowy, Anzar Anwar. Ponadto dla zwiększenia przejrzystości rywalizacji, w KMSF zostanie powołany sąd apelacyjny, który będzie ostatnią instancją do rozpatrywania protestów zawodników.