Gdy świadkowie wypadku zajęli się pomocą rannemu rowerzyście, kierowca uciekł pieszo z miejsca wypadku. Potrącony rowerzysta został przewieziony do szpitala, gdzie kilka godzin później zmarł.
Policjanci szybko znaleźli kierowcę tam, gdzie mieszkał. Gdy go zatrzymywali miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali też do wyjaśnienia jego pasażerkę. Kobieta również była nietrzeźwa.
https://wrc.net.pl/itd-zlapalo-rekordziste-200-kilometrow-pojazdem-ciezarowym-w-70-minut
Prokurator zarzucił 46-latkowi spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości. Sąd zgodził się na areszt tymczasowy – mężczyzna spędzi w nim najbliższe dwa miesiące.
źródło: brd24.pl